Volvo XC70: bliski krewny SUV-a

Podwyższone nadwozie i plastikowe osłony karoserii odpowiadają za uterenowiony wygląd „szweda”. Samochodem powinni zainteresować się również amatorzy luksusowych pojazdów rodzinnych. Ucieszy ich z pewnością wykończone świetnymi materiałami, przestronne wnętrze, wygodne fotele oraz bagażnik o pojemności 575 l.

Układ napędowy/Osiągi

Pod maską testowanego modelu pracował topowy diesel o mocy 215 KM. Podczas ruszania ma się wrażenie, jakby napęd zabierał się do pracy leniwie. Jednak to tylko pozory, ponieważ po mocnym wciśnięciu pedału gazu ten niemal 2-tonowy pojazd uzyskuje „setkę” już po 8,8 s.

Pół sekundy podczas sprintu pożera płynnie działający „automat” (wersja z manualną przekładnią przyspiesza w 8,3 s). Decydujący się na luksus jazdy bez ręcznej zmiany biegów muszą pogodzić się z podwyższonym spalaniem.

Test pokazał, że samochód pali więcej niż wersja z manualną przekładnią, a ponadto – więcej niż obiecuje producent. W mieście podczas spokojnej jazdy wystarczyło 10,5 l/100 km, ale dynamiczne podróżowanie podwyższyło zużycie paliwa do 12,5 l/100 km. Na trasie samochód potrzebuje 8 l/100 km.

Układ Jezdny/komfort

Wyposażone w aktywne zawieszenie Four-C(6170 zł) Volvo w zależności od wybranego trybu pracy trafia w gusta różnych kierowców. Naszym zdaniem do charakteru auta najlepiej pasuje Comfort – wybiorą go ci, dla których priorytetem jest tłumienie wybojów. W trybie Sport lub Advanced zwiększa się sztywność amortyzatorów – zadowoleni będą amatorzy dynamicznego podróżowania.

Koszty/Bezpieczeństwo

Cena nie jest niska, ale mamy przecież do czynienia z luksusowym samochodem z napędem na wszystkie koła. Poza tym koszt zakupu XC70 okazuje się atrakcyjny w porównaniu z konkurencją. Zaletą szwedzkiego pojazdu jest wysoki poziom bezpieczeństwa, potwierdzony 5-gwiazdkowym wynikiem w teście zderzeniowym Euro NCAP.