Choć o zaostrzonym taryfikatorze jest głośno w całej Polsce, to kierowcy cały czas popełniają masę wykroczeń, za które bardzo łatwo można stracić prawo jazdy. Tak skończyła się jazda pewnego kierowcy Renault, którego wyczyny zostały zarejestrowane przez wideorejestrator.

W piątek 23 września policjanci z oleskiej grupy Speed, patrolując drogę wojewódzką nr 901 na odcinku Olesno-Dobrodzień, zauważyli samochód marki Renault, którego kierowca wyjątkowo się spieszył.

30-letni mężczyzna w miejscowości Wachów najpierw zignorował znak "zakaz wyprzedzania", a po 300 metrach wyprzedził kolejne auto na wzniesieniu i skrzyżowaniu. Te dwa wykroczenia jedno po drugim spowodowały, że na konto kierowcy trafiło 25 punktów karnych, a mandat będzie go kosztował 2 tys. zł.

W ten sposób ukarany nie tylko znacząco uszczuplił swój portfel, ale też stracił prawo jazdy. Teraz, by usiąść ponownie za kierownicą, będzie musiał zdać egzamin.