• Burmistrzyni Paryża, Anne Hidlgo chce zakazu wjazdu do centrum miasta SUV-ów i w tym celu zapowiedziała przeprowadzenie wśród mieszkańców referendum
  • Stolica Francji nie jest jedynym miastem, w którym planuje się zakaz lub ograniczenie ruchu SUV-ów, bo takie plany mają również niektóre niemieckie miasta, a i w Warszawie radni zaproponowali takie rozwiązanie
  • Przeciwnikami takich obostrzeń są nie tylko właściciele SUV-ów, lecz także koncerny produkujące coraz więcej samochodów tego typu

Kierowcy, którzy chcą jeździć samochodami w miastach, a szczególnie w ich centrach napotykają coraz liczniejsze przeszkody. Mają one ograniczyć nie tylko wjazd starych pojazdów nadmiernie zanieczyszczających powietrze – jak ma to miejsce np. w przypadku Warszawy, która planuje wprowadzenie Strefy Czystego Transportu – lecz także mają przyczynić się do zredukowania liczby aut oraz zmniejszenia ich gabarytów.

Jak podaje welt.de nietypowe rozwiązanie proponuje burmistrzyni Paryża, Anne Hidalgo. Zaproponowała ona niezwykłe referendum, w którym mieszkańcy Paryża zagłosują nad przyszłością kontrowersyjnego (zdaniem niektórych) typu samochodu: SUV-a. Hildago wyznaczyła datę głosowania na 4 lutego. Ma ono pomóc w podjęciu decyzji o "większej lub mniejszej liczbie SUV-ów w Paryżu".

Referendum w sprawie SUV-ów

Czyniąc to, Hidalgo uderza w nutę obecnej polityki transportowej w wielu dużych miastach europejskich. Wynika to z celów klimatycznych UE i "Zielonego Ładu" i sprawia, że politycy na wszystkich szczeblach pracują nad "wypchnięciem" samochodów z centrów miast.