- odrodzona marka wraca do korzeni genialną wyścigówką wierną oryginałowi z lat 60. ub. wieku
- każdy egzemplarz budowany jest ręcznie w nowym zakładzie Bizzarrini w Wielkiej Brytanii
- na życzenie klienta auto może dostać specyfikację Strada, dopuszczającą je do ruchu po drogach publicznych
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Giotto Bizzarrini to jeden z głównych inżynierów Ferrari odpowiedzialny m.in. za model 250 GT. W 1961 r. w wyniku konfliktu z Enzo odszedł z Maranello i założył własną firmę Societa Autostar, która w 1964 roku została przemianowana na Bizzarrini i już w następnym roku zasłynęła zwycięstwem w 24-godzinym wyścigu Le Mans, kiedy to francuscy kierowcy Regis Fraissinet i Jean de Mortemart poprowadzili pierwszy model firmy – 5300 GT – do najwyższego stopnia podium w klasie. Co ciekawe, auto nie tylko przejechało wyścig ze średnią prędkością 169 km/h, ale również sam Giotto Bizzarrini odjechał nim do domu w północnych Włoszech zaraz po zakończeniu imprezy.
Bizzarrini jako niezależna marka przetrwała tylko do 1969 r., ale jej twórca zapisał się w historii motoryzacji jeszcze kilkoma innymi projektami, w tym np. silnikiem Lamborghini V12. W 2020 roku ponownie zaangażował się w działalność firmy, którą do życia postanowiła przywrócić grupa inwestorów z Kuwejtu. Przewodzi jej Rezam Al-Roumi, a wśród kadry zarządzającej znaleźli się ludzie związani wcześniej z Astonem Martinem – Ulrich Bez i Christopher Sheppard. Co więcej, także Giorgetto Giugiaro, założyciel Italdesign, odpowiedzialny za wygląd pierwszego 5300 GT również współpracuje z nową odsłoną Bizzarrini.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Bizzarrini 5300 GT Corsa Revival – początek nowej historii
Wraz z powołaniem odrodzonej marki jej szefowie zapowiedzieli powrót słynnego wyścigowego modelu 5300 GT i w niespełna dwa lata od tego wydarzenia pierwszy z 24 samochodów produkcyjnych opuścił już zakład Bizzarrini w Wielkiej Brytanii. Kolejne egzemplarze będą dostarczone w 2023 r.
Każde z 24 aut jest wykończone w kolorze Bizzarrini Rosso Corsa i ma swój własny, unikalny numer, który będzie umieszczony na charakterystycznym białym owalu nakładanym na maskę i drzwi. Do tego każde reprezentuje najbardziej autentyczną interpretację modelu 5300 GT Corsa, jaka jest dostępna. Zbudowaną na podstawie oryginalnych planów, z wykorzystaniem komponentów od oryginalnych dostawców, przy udziale ekspertów pierwotnie zaangażowanych w projekt 5300 GT.
Ręcznie zbudowane pojazdy wykorzystują lekkie, jednoczęściowe nadwozie kompozytowe, na stalowej ramie, co daje całkowitą masę własną około 1230 kg. Wewnątrz, dwa fotele są chronione przez bardziej wszechstronną, sześciopunktową klatkę bezpieczeństwa, która podobnie jak zbiornik paliwa spełniają wymagania przepisów FIA Appendix K. Samochód ma niezależne tylne zawieszenie oraz hamulce tarczowe przy wszystkich kołach, a jego sercem jest charakterystyczny dla epoki silnik V8 o pojemności 5300 cm3 z gaźnikami Weber 45 DCOE (Doppio Corpo Orizzontale E), który rozwija moc ponad 400 KM i zapewnia stosunek mocy do masy porównywalny z nowoczesnym superautem.
Jeśli klient sobie tego życzy, samochód może być również zbudowany według specyfikacji 5300 GT Strada do użytku na drodze.
Cena jednego egzemplarza 5300 GT Corsa Revival jest szacowana na minimum 1,7 mln dolarów i oczywiście wszystkie z planowanych 24 sztuk już klienci zamówili. Kolejni będą musieli poczekać na nowy superbolid Bizzarrini.