Dodajmy, że w tym przypadku nie jest to standardowe Bugatti Chiron, a wersja Pur Sport, która powstała w liczbie zaledwie 60 sztuk - każda warta przynajmniej 3 mln euro plus podatki.

Do zdarzenia doszło w USA, w miejscowości Chesterfield w stanie Missouri. 1500-konne coupe uderzyło w sedana Toyoty. Jak donosi na Instagramie "krn speed", był to testowy Chiron, należący do Bugatti, który w tym czasie był na prezentacji u dealera marki w St. Louis. Podczas jazdy próbnej kierowca nie opanował hipersamochodu i wjechał w Corollę.

Nikomu nic się nie stało. Toyota ma wgnieciony tylny zderzak. Uszkodzeń Chirona nie widzimy na zdjęciach ani na filmie, ale w tego typu aucie każda rysa oznacza wysokie koszty naprawy (zapewne pokryje je ubezpieczyciel). Mówi się, że zniszczony został element z włókna węglowego, którego wymiana może kosztować krocie.