Opisywana sytuacja wydarzyła się 17 maja na ekspresowej "siódemce" przy węźle Waplewo, w powiecie olsztyńskim. Inspektorzy ITD zajmujący się kontrolą poboru elektronicznej opłaty za przejazd zwrócili uwagę na kierowcę osobowego Audi Q5, który ciągnął przyczepę z używaną Honda Accord kombi. Łączna masa zestawu pojazdów musiała przekroczyć 3,5 t, ponieważ stwierdzono brak wnoszenia elektronicznej opłaty e-TOLL za przejazd (dla pojazdów osobowych droga S7 jest bezpłatna).

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Skontrolowano też przyczepę-lawetę. Okazało się, że ostatnie okresowe badanie techniczne utraciło ważność we wrześniu 2011 r. Co więcej, obecny stan techniczny był nieakceptowalny. — Pojazd ten miał niesprawny (częściowo zdemontowany) hamulec najazdowy, uszkodzone opony na pierwszej osi i niesprawne oświetlenie — poinformował w komunikacie Główny Inspektorat Transportu Drogowego.

W związku z tym kierowcy Audi i właścicielowi przyczepy zatrzymano od niej dowód rejestracyjny, a także zabroniono kontynuowania jazdy. Ukarano go także mandatem karnym za zły stan techniczny pojazdu. Na tym sprawa się nie skończy. Nieopłacony przejazd może go kosztować jeszcze 1500 zł, ponieważ inspektorzy wszczęli postępowanie administracyjne.