REKLAMA
Auto Świat Wiadomości Aktualności Daimler zmienił nazwę na Mercedes-Benz Group. Tesla na celowniku

Daimler zmienił nazwę na Mercedes-Benz Group. Tesla na celowniku

Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski

Niemcy liczą na wzrost wartości Mercedesa, którego giełdowa wycena jest niższa niż Tesli. Stąd kolejna historyczna zmiana nazwy niemieckiego koncernu ze Stuttgartu. 1 lutego 2022 r. Daimler AG przechodzi do historii, czas na Mercedes-Benz Group AG.

Mercedes-Benz Group
Mercedes-Benz
Mercedes-Benz Group
  • Koncern produkujący samochody pod marką Mercedes-Benz po raz kolejny w historii dokonuje zmiany swojej nazwy
  • W ramach transformacji wydzielono producenta autobusów i ciężarówek (Daimler Truck AG).
  • Za produkcję aut osobowych marek Mercedes-Benz, Mercedes-AMG, Mercedes-Maybach oraz Mercedes-EQ będzie odpowiadać Mercedes-Benz Group
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Koniec Daimlera — koncern znany z produkcji samochodów marki Mercedes znów zmienia nazwę. Przedsiębiorstwo o tak długiej historii i wielkim dorobku nosiło już kilka nazw: Daimler-Benz, DaimlerChrysler i Daimler AG. Pora na kolejną — od 1 lutego 2022 r. w miejsce Daimler AG pojawił się Mercedes-Benz Group.

MAN, Mercedes, Scania i nie tylko

Wbrew pozorom zmiana nazwy nie jest żadną niespodzianką. Decyzje zapadły bowiem jesienią 2021 r. Już 1 października na nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu firmy podjęto decyzję o znaczącej przebudowie koncernu. Po kilkudziesięciu latach wspólnej działalności w grudniu 2021 r. wydzielono Daimler Truck Holding AG, odpowiedzialny za produkcję autobusów i ciężarówek (podobnie postąpiła Grupa Volkswagen, tworząc Traton z takimi markami jak MAN, Scania i Volkswagen Caminhoes e Onibus). Na tym nie koniec.

Większością głosów (aż 99,89 proc.) akcjonariuszy przyjęto także zmianę nazwy Daimler AG na Mercedes-Benz Group AG jako producenta samochodów osobowych. To w ramach nowej firmy będą powstawać kolejne auta marek: Mercedes-Benz, Mercedes-AMG, Mercedes-Maybach oraz Mercedes-EQ.

Mercedes kontra Tesla. Jak uspokoić akcjonariuszy?

Już wówczas władze koncernu nie kryły, że to dopiero pierwszy etap transformacji firmy, by podnieść jej giełdową wycenę i lepiej rywalizować z takimi giełdowymi gigantami jak Tesla. Ola Kallenius, prezes zarządu koncernu wówczas zapowiadał: "To historyczny moment dla Daimlera. To początek głębokiej zmiany kształtu firmy. Mercedes-Benz Cars & Vans oraz Daimler Trucks & Buses to różne firmy o określonych grupach klientów, ścieżkach technologicznych i potrzebach kapitałowych. Obie firmy działają w branżach, które stoją w obliczu poważnych zmian technologicznych i strukturalnych. Biorąc pod uwagę ten kontekst, wierzymy, że będą one w stanie działać najefektywniej jako niezależne podmioty, wyposażone w dużą płynność netto i wolne od ograniczeń struktury konglomeratu”.

Na kilka dni przed oficjalną zmianą nazwy Kallenius nie krył nadziei związanych ze znacznym zwiększeniem giełdowej wyceny firmy. Zapewniał, że w akcjach Mercedes-Benz tkwi duży potencjał. Według szacunków Bloomberg koncern w ciągu ostatniego roku już znacząco zyskał na wartości (aż o ok. 40 proc.). Do Tesli (wycenianej na ponad 930 mld dolarów) jednak wciąż sporo mu brakuje (wycena nieco ponad 85 mld dolarów). A to z pewnością bardzo boli nie tylko kluczowych akcjonariuszy.

Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski