System start-stop w samochodzie to technologia, która automatycznie wyłącza silnik, gdy pojazd zatrzymuje się, np. na światłach lub w korku, i ponownie go uruchamia, gdy kierowca chce ruszyć. Jednak czasem dochodzi do awarii systemu start-stop. Dlatego tłumaczymy, na co warto zwrócić uwagę, aby w porę dostrzec usterkę start-stop w samochodzie.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoSprawdź: Powstają ważne obwodnice koło Jasła. Oferty na budowę złożyło już 10 firm
Usterka start-stop w samochodzie
System start-stop automatycznie wyłącza silnik, gdy pojazd się zatrzymuje, aby zmniejszyć zużycie paliwa. Mimo że można go dezaktywować, w większości modeli samochodów funkcja ta ponownie się aktywuje. Część kierowców uważa jednak, że mechanizm jest zbędny, argumentując, że obciąża akumulator. Co więc oznacza, gdy start-stop samoczynnie przestaje działać? Wbrew pozorom nie jest to korzystne.
Zerknij: Tam 90 proc. nowych aut to elektryki. Policja i tak wybiera auta na benzynę
Awaria systemu start-stop. Oto najczęstrze przyczyny
Jeśli zauważyłeś, że system start-stop nie działa od kilku dni, może to wskazywać na problemy z akumulatorem — jego awarię lub rozładowanie. Jeśli jednak po naładowaniu system nadal nie funkcjonuje prawidłowo, sytuacja może być poważniejsza. Może okazać się konieczna wizyta u mechanika lub wymiana akumulatora, co niestety wiąże się z dodatkowymi kosztami. Istnieją też inne czynniki wpływające na działanie systemu start-stop:
- Niska temperatura otoczenia. Gdy na zewnątrz jest mniej niż 5 stopni Celsjusza, system może się wyłączyć, aby uniknąć problemów z ponownym uruchomieniem silnika;
- Uszkodzony alternator. Jeśli nie jest w stanie prawidłowo ładować akumulatora, start-stop może przestać działać;
- Wysoki pobór energii. Zużycie dużej ilości energii przez samochód (np. ogrzewanie, radio) może sprawić, że system będzie nieaktywny.