Astona Martina nie trzeba tu nikomu przedstawiać, ale nie każdy wie, że brytyjska firma tworzy nie tylko zapierające dech w piersiach samochody sportowe. I nie, nie mamy tu na myśli standardowych, obklejonych znaczkami marki akcesoriów, takich jak czapki, kurtki, parasole czy torby. Chodzi o coś dużo większego nawet od auta – o nieruchomość.
Aston Martin zaprojektował dom dla klienta z Tokio
Dla niektórych będzie to z pewnością zaskoczeniem, ale to nie pierwsze kroki Astona Martina na rynku nieruchomości. Przed ogłoszeniem partnerstwa z japońską marką Vibroa Brytyjczycy zdążyli już zaprojektować m.in. prywatne osiedle (!) Sylvan Rock i ekskluzywne rezydencje Aston Martin w Stanach Zjednoczonych. Klienci odbiorą klucze do drugiej inwestycji latem 2023 r.
Dosłownie kilka miesięcy później ukończony zostanie pierwszy budynek "Designed by Aston Martin" w Azji. Nieruchomość o nazwie No 001 Minami Aoyama powstanie przy alei Omotesando w stylowej dzielnicy Tokio uznawanej za japońskie centrum mody i architektury. Nie trzeba chyba mówić, że samochody Astona Martina znajdą w niej specjalne miejsce. Gdyby ktoś jednak miał wątpliwości, to zostaną wystawione w przeznaczonej dla nich "galerii" (nie mylić z garażem!).
Ile jest Astona Martina w japońskim domu?
Zapytacie: kto to kupi? A Aston Martin odpowie: "nieruchomość już znalazła nabywcę, który będzie mógł ją odebrać w listopadzie 2023 r.". Po przekroczeniu progu będzie mieć do dyspozycji piwnicę z winami, domowe kino, siłownię, a nawet prywatne SPA. Czteropoziomowa posiadłość z tarasem na dachu i niesamowitym widokiem na Tokio powstała na razie na wizualizacjach.
Brytyjczycy mówią, że widać tu "elementy odzwierciedlające zasady designu Astona Martina". Jeśli ktoś spodziewał się mebli wykonanych z części samochodowych czy okien albo chociaż wanny w kształcie charakterystycznej osłony chłodnicy, będzie zawiedziony. Japoński dom to po prostu wysmakowana, luksusowa posiadłość zaprojektowana wspólnie przez designerów Astona Martina i lokalnych architektów.