Auto Świat Wiadomości Aktualności Driftował na oczach policji. Przez to wpadł [Nagranie]

Driftował na oczach policji. Przez to wpadł [Nagranie]

Kierowca Mitsubishi umyślnie wprowadził swoje auto w poślizg na oczach funkcjonariuszy policji. Okazało się, że auto nie było dopuszczone do ruchu, a mężczyzna miał zakaz prowadzenia pojazdów.

Kierowca driftował po śniegu w Olsztynie
Policja
Kierowca driftował po śniegu w Olsztynie

Śnieg zalegający na ulicach powoduje, że na drogach jest ślisko, więc bardzo łatwo jest wyprowadzić samochód z zamierzonego toru jazdy. Z takich warunków często korzystają kierowcy, którzy szukają dodatkowych wrażeń i umyślnie wprowadzają swoje samochody w poślizgi. Nie jest to jednak bezpieczne zachowanie, a takie manewry powinno wykonywać się tylko na zamkniętych i zabezpieczonych obszarach. Policja również ma tego świadomość, dlatego jest wyczulona na tego rodzaju występki i nie odpuszcza domorosłym drifterom. Tak było właśnie w tym przypadku.

W wigilijny wieczór funkcjonariusze patrolujący ulice Olsztyna zauważyli, jak na skrzyżowaniu ulic Obiegowej i Pstrowskiego białe Mitsubishi jechało w poślizgu. Patrol podjął interwencję i zatrzymał 26-letniego kierowcę. Jak się okazało, jazda bokiem po ulicach Olsztyna była najmniejszym z problemów.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Po sprawdzeniu dokumentów okazało się bowiem, że samochód nie powinien się znaleźć w ruchu drogowym, dokładnie tak samo jak jego prowadzący. Samochód nie był dopuszczony do ruchu, natomiast mężczyzna miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. Za popełnione wykroczenia został on ukarany mandatami karnymi, a za złamanie sądowego zakazu odpowie przed sądem. Jest to przestępstwo zagrożone karą do pięciu lat pozbawienia wolności.

Autor Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków