• Poprzedni wykonawca zrezygnował z podpisania umowy na zaprojektowanie problematycznego odcinka S7 Kraków – Myślenice. GDDKiA szuka nowego chętnego
  • To najbardziej kontrowersyjny fragment nowej zakopianki. Wytyczenie korytarza na S7, który pogodzi interesy mieszkańców, jest niezwykle trudne. Były już protesty
  • GDDKiA nie ustępuje. Nową drogę trzeba wybudować ze względu na prognozowany wzrost ruchu w najbliższych latach. Stara zakopianka stałaby się bardzo niebezpieczna

W październiku 2023 r. GDDKiA unieważniła przetarg na przygotowanie projektu przebiegu drogi S7 z Krakowa do Myślenic. Przyczyną była decyzja Transprojektu Gdańskiego, który zrezygnował z podpisania umowy na opracowanie studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego (STEŚ) z powodu "błędnego przeliczenia kosztów w złożonej ofercie". Czy tym razem uda się wyłonić wykonawcę? Do drugiej edycji przetargu zgłosiło się sześć firm.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Zakopianka. Sześć firm chce zaprojektować odcinek S7 Kraków – Myślenice

W nowym postępowaniu przetargowym bierze udział sześciu oferentów. Gotowość do opracowania STEŚ wyraziły IVIA, Multiconsult Polska, Databout, Voessing Polska oraz dwa konsorcja firm – Sweco Polska z Pracownią Inżynierską Klotoida oraz MPRB z Mosty Kraków i DTŚ. Ceny ofert wahają się od 23,3 mln zł do prawie 37 mln zł. Tymczasem GDDKiA chce przeznaczyć na to zadanie nieco ponad 26,5 mln zł.

Cena, za którą firmy mogą dostać 60 punktów, nie będzie jedynym kryterium wyboru wykonawcy. Istotne będzie także posiadanie zaplecza kadrowego w postaci specjalistów z dziedzin, takich jak geologia, hydrogeologia, zoologia czy akustyka. Za taki zespół ekspertów będzie można uzyskać maksymalnie 40 punktów.

Zakopianka. Co trzeba zrobić na odcinku S7 Kraków – Myślenice?

Wyłoniony wykonawca będzie odpowiedzialny za przygotowanie dokumentacji o możliwościach wytyczenia drogi z uwzględnieniem kwestii technicznych, kosztów i oddziaływania trasy na środowisko. Nowy odcinek ma połączyć autostradę A4 z trasą S7 funkcjonującą już za Myślenicami. Zaproponowane warianty przebiegu zakopianki będą musiały uwzględnić połączenie S7 z projektowaną Beskidzką Drogą Integracyjną (S52).

Wcześniej wymogiem było także, by trasa rozpoczynała się na A4 między węzłami Kraków Południe i Kraków Bieżanów. Jeśli będą korzystne i racjonalne, GDDKiA dopuści tym razem także warianty wysunięte bardziej na zachód lub wschód.

Brakujący odcinek na drodze S7 Foto: GDDKiA
Brakujący odcinek na drodze S7

– przekazała GDDKiA i zaznaczyła, że mieszkańcy będą mogli przedstawiać sugestie i uwagi na organizowanych spotkaniach informacyjnych. Drogowcy zakładają, że po sześciu latach od podpisania umowy uda się uzyskać decyzję środowiskową pozwalającą na budowę.

Stary fragment zakopianki przebiegający przez Libertów Foto: GDDKiA
Stary fragment zakopianki przebiegający przez Libertów

Obecnie DK7 między Krakowem a Myślenicami jest niebezpieczną dwujezdniową drogą klasy GP (występują na niej nienormatywne łuki, kolizyjne skrzyżowania i przejścia dla pieszych). Droga ta obsługuje zarówno ruch tranzytowy, jak i lokalny. Budowa nowej zakopianki jest konieczna ze względu na to, że prognozy ruchu na najbliższe lata przewidują dynamiczny wzrost natężenia pojazdów na tej trasie.