- Zachęcamy do oddawania głosów w specjalnej ankiecie, która znajduje się pod artykułem
Do opisywanego zdarzenia doszło w sobotę 29 czerwca ok. godz. 17. Kierujący czarnym volkswagenem uszkodził opuszczone rogatki i z impetem wjechał na przejazd kolejowy. Co zadziwiające, nie zjechał z niego jak najszybciej, ale wysiadł z pojazdu i chodził w pobliżu torów. Za moment wrócił za kierownicę i przestawił samochód na drugą stronę przejazdu.
Dróżnik, obserwując całą sytuację, natychmiast poinformował o niej maszynistę nadjeżdżającego pociągu pasażerskiego. Ten zareagował i wyhamował skład.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoNa miejscu szybko zjawiła się też policja. Funkcjonariusze zdecydowali o zatrzymaniu prawa jazdy 67-latkowi. To nie będzie jedyna kara. W związku ze stworzeniem bezpośredniego zagrożenia w ruchu mężczyzna odpowie przed sądem rejonowym w Międzyrzeczu.
Służby nieustannie apelują do kierowców i pieszych o zachowanie bezpieczeństwa i stosowanie się do przepisów dotyczących zachowania przejazdów kolejowych, na których stale dochodzi do zbyt dużej liczby wypadków.
To jeden z najwyższych mandatów w taryfikatorze
Naruszenie przez kierującego pojazdem zakazu objeżdżania opuszczonych zapór lub półzapór oraz wjeżdżania na przejazd, jeśli opuszczanie ich zostało rozpoczęte lub podnoszenie ich nie zostało zakończone oznacza mandat karny w wysokości 2000 zł lub aż 4000 zł (recydywa). Takie zachowanie oznacza też nałożenie na kierowcę 15 punktów karnych.