• W przypadku opłat drogowych dla aut o DMC powyżej 3,5 tony istotne jest korzystanie z infrastruktury drogowej i tym samym jej zużywanie
  • Przychody z opłat drogowych należą do głównych źródeł pieniędzy Krajowego Funduszu Drogowego
  • Podstawą odstąpienia od poboru opłat mogą być zdarzenia ograniczające bezpieczeństwo, np. korek na drodze spowodowany remontem pasa autostrady
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onetu

W połowie października br. grupa posłów (Anita Kucharska-Dziedzic, Paweł Krutul, Maciej Kopiec, Monika Falej, Katarzyna Ueberhan, Marek Rutka, Robert Obaz) złożyła interpelację w sprawie poboru opłat w systemie e-TOLL na remontowanym/przebudowywanym odcinku autostrady A18. W ocenie parlamentarzystów prowadzone prace budowlane znacząco utrudniają ruch pojazdów, a sama droga nie spełnia standardów ani drogi krajowej, ani autostrady. Mimo to kierowcy pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej (DMC) powyżej 3,5 tony muszą wnosić opłaty, co w ocenie samych zainteresowanych, przy tak rozległych pracach remontowych i budowlanych, jest niesprawiedliwe, a do tego stoi w sprzeczności z przepisami ustawy o drogach publicznych i ustawy o autostradach oraz o Krajowym Funduszu Drogowym (KFD).

Posłowie zapytali ministerstwo, dlaczego na czas prowadzenia remontu odcinek nie został wyjęty z rejestru dróg płatnych i jaki zakres prac remontowo-budowlanych pozwala na wstrzymanie poboru opłat. Na kanwie poselskich zapytań dodatkowo chcieliśmy dowiedzieć się, czy są jakiekolwiek sytuacje, które pozwalają wstrzymać pobór opłat i dlaczego ten jest prowadzony na odcinkach, które w myśl prawa są tymczasowo udostępnionym dla ruchu placem budowy.

Liczy się fakt korzystania z drogi

Z odpowiedzi, jaką przesłał nam Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury, wynika, że "za przejazd drogami krajowymi w zarządzie Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad w przypadku pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 t oraz autobusów wysokość stawek oblicza się na podstawie kosztów krajowego budownictwa drogowego, w tym kosztów finansowania, utrzymania, remontu, ochrony, zarządzania oraz kosztów poboru opłat. W tym wypadku istotne jest korzystanie z infrastruktury drogowej i tym samym jej zużywanie, do którego dochodzi podczas przejazdu pojazdów, niezależnie od tego, czy odcinek drogi jest remontowany, czy nie".

Jak można się domyślić, brak ograniczeń w pobieraniu opłat wiąże się z tym, że te są źródłem pieniędzy dla państwa. "Przychody ze wszystkich opłat drogowych stanowią jedno z głównych źródeł zasilania Krajowego Funduszu Drogowego (KFD), z którego realizowany jest program budowy i rozbudowy dróg krajowych. W przypadku dróg płatnych w zarządzie GDDKiA nie przewiduje się wprowadzenia zmian w sposobie pobierania opłaty drogowej na odcinkach remontowanych" - wyjaśnia rzecznik ministerstwa.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Brak opłat negatywnie wpływa na płynność finansową KFD

Jeszcze więcej światła na sprawę rzuca Rafał Weber, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, który przygotował odpowiedź na interpelację: "Przychody z opłat stanowią podstawę do zaciągania przez państwo zobowiązań w związku z realizacją inwestycji infrastrukturalnych. Ich zmniejszenie oznaczałoby więc nie tylko ograniczenie środków na budowę i rozbudowę dróg krajowych w przyszłości, lecz także niemożność spłaty już zaciągniętych zobowiązań, co oznaczałoby zachwianie płynności finansowej KFD. W sytuacji zaprzestania realizacji inwestycji drogowych istnieje ryzyko braku absorpcji środków unijnych, ponieważ inwestycje te są finansowane w pierwszej kolejności ze środków krajowych, a dopiero potem następuje ich refundacja z budżetu Unii Europejskiej".

Z odpowiedzi sekretarza stanu możemy również dowiedzieć się, że są jednak podstawy pozwalające odstąpić od poboru opłat. Należą do nich m.in. zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego, ale też zdarzenia ograniczające bezpieczeństwo, np. korek na drodze spowodowany remontem pasa autostrady zarządzanej przez GDDKiA. Wtedy „uprawnione podmioty (...) dokonywały i dokonują odstąpień od poboru opłat za przejazd autostradą. Są to jednak odstąpienia incydentalne, wynikające stricte z indywidualnej sytuacji na drodze w danym momencie, nie mają charakteru systemowego”.

To oznacza, że kierowcy aut o DMC pow. 3,5 tony nie mają co liczyć na obniżenie kosztów przejazdu na remontowanych odcinkach. A tych aktualnie na drogach płatnych dla aut ciężarowych jest ok. 150. Mapa remontów dostępna jest na stronie GDDKiA: https://drogi.gddkia.gov.pl/mapy/mapa-informacji-drogowej.