Na świecie istnieje tylko jeden egzemplarz, bo tylko jeden został wyprodukowany. Słowo "conciso" oznacza po włosku "zwięzły". Znawcy marki tłumaczą to tym, że w samochodzie usunięte zostało wszystko, co zbędne. Ograniczone do koniecznego minimum Conciso oparte zostało na Ferrari 328 GTS z 1989 r. Samochód ważył ponad 360 kg mniej. Jego korpus wykonany został ze stopu aluminium, a wszystkie zabezpieczenia przed warunkami atmosferycznymi, jak dach czy przednia szyba po prostu usunięto.
- Czytaj także: Te auta zachwyciły nas w 2022 r. Najciekawsze premiery
Ferrari Conciso miało się ścigać
Projektant Bernd Michalak zachował umieszczony centralnie, poprzecznie ustawiony, 3,2-litrowy, 270-konny silnik V8 i charakterystyczną dla 328 GTS pięciobiegową manualną skrzynię biegów. Samochód przyspieszał do 100 km/h w pięć sekund, a deklarowana prędkość maksymalna wynosiła 278 km/h.
Minimalistyczne wnętrze wypełniały dwa fotele kubełkowe, auto wyposażone było w czteropunktowe pasy bezpieczeństwa. Maska i tylna klapa otwierały się szeroko, co miało ułatwiać ewentualne prace przy aucie. To Ferrari miało służyć do ścigania się, a nie do codziennego użytku.
Samochód nie ma drzwi. Aby dostać się do środka, trzeba podnieść nogę nad miejscem, gdzie zwykle są drzwi i wejść do środka. To przywodzi na myśl dosiadanie konia, co trafnie nawiązuje do logo marki.
Istnieje tylko jedna sztuka 328 Conciso. Samochód został zaprezentowany we Frankfurcie w 1993 r. Następnie projektant sprzedał go do kolekcji w Ameryce Północnej, gdzie znajdował się do 1998 r. Kolejne lata spędził u belgijskiego kolekcjonera. W 2014 r. auto przeszło pełny serwis i uzyskało homologację do jazdy po drogach publicznych.
- Przeczytaj: Sto najpiękniejszych samochodów wszech czasów
Ferrari Conciso. Nowy właściciel jeździ nim do pracy
W lipcu 2019 r. samochód zaprezentowany został w programie motoryzacyjnym "Jay Leno's Garage", gdzie z kultową maszyną wystąpił jego obecny właściciel Franco Valobra, przedsiębiorca, szef Valobra Jewelry. Valobra w 2018 r. kupił samochód na aukcji RM Sotheby's za 109 250 euro. Jak zdradził u Jaya Leno "jeździ nim do pracy tak często, jak tylko może".
Źródło: slashgear.com, rmsothebys.com