Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Fabryka w Gliwicach przerzuca się na dostawczaki. Wyprodukowała już pierwsze auto

Fabryka w Gliwicach przerzuca się na dostawczaki. Wyprodukowała już pierwsze auto

Należąca do koncernu Stellantis fabryka w Gliwicach wyprodukowała pierwszy samochód szkoleniowy. Rozpoczęcie fazy testowej procesu produkcyjnego to początek ostatniego etapu przygotowań do wdrożenia produkcji seryjnej aut dostawczych. Linia produkcyjna Opla Astry przejdzie do historii już w grudniu 2021 r.

Pierwsze, szkoleniowe auto dostawcze zjechało już z linii produkcyjnej w GliwicachŹródło: Opel

Od 2022 r. fabryka w Gliwicach będzie produkowała seryjnie auta dostawcze marek należących do koncernu Stellantis. Z metką "made in Poland" od kwietnia 2022 r. będą wyjeżdżać na drogi m.in. Citroen Jumper, Fiat Ducato, Opel Movano i Peugeot Boxer – w trzech różnych długościach i dwóch wysokościach. W Gliwicach będą powstawać też auta przeznaczone na rynek brytyjski. Docelowo polski zakład ma wytwarzać ok. 100 tys. samochodów rocznie.

Gliwice: żegnaj Astro, witajcie dostawczaki!

Przeczytaj też:

W związku z planowanymi zmianami na początku grudnia br. zakończy się produkcja wytwarzanej od sześciu lat piątej generacji Opla Astry, a firma Opel Manufacturing Poland połączy się z PSA Manufacturing Poland, tworząc nową spółkę – Stellantis Gliwice. Wówczas zakończy się też ważny i długi rozdział fabryki. Pierwszy Opel Astra ("jedynka" w wersji Classic) zjechał z taśm zakładu 31 sierpnia 1998 r., a od tego czasu w Polsce powstało ponad 2,5 mln aut z błyskawicą w logo.

"Zakład OMP w Gliwicach jest obecnie w fazie wygaszania produkcji samochodów osobowych. Jednocześnie trwają przygotowania do uruchomienia w drugim zakładzie (PSA MP) produkcji dużych samochodów dostawczych" – przekazała PAP Agnieszka Brania z gliwickiej fabryki. "Inwestycja w nową fabrykę PSA Manufacturing Poland przebiega zgodnie z planem" – dodała. To projekt, którego wartość jest szacowana na ok. 280-300 mln euro.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Okres przejściowy i nowy start

Oczywiście, tak skomplikowana operacja wymaga czasu. Nie da się w jednym momencie zamknąć linii produkcyjnej i następnego dnia otworzyć nowej taśmy. Z tego powodu na początku przyszłego roku część pracowników zostanie oddelegowana do francuskiej fabryki Stellantis w Hordain. Tam już teraz powstają dostawcze vany, dzięki czemu polska kadra będzie mogła zdobyć potrzebne umiejętności i wiedzę od doświadczonych kolegów.

"Oddelegowanych będzie ok. 370 pracowników, na korzystnych warunkach finansowych, na okres od stycznia 2022 r. do sześciu miesięcy. Liczebność grupy będzie malała i z końcem czerwca osiągnie około 200 osób" – wyjaśnił koncern. Osoby, które skorzystają z Programu Ochrony Zatrudnienia i Oddelegowań, z pewnością znajdą zajęcie, bo inne europejskie zakłady Stellantis mają teraz ręce pełne roboty.

Seryjna produkcja "polskich" dostawczaków rozpocznie się w kwietniu 2022 r., ale początkowo tylko na jedną zmianę. Druga zmiana ma dołączyć jeszcze w sierpniu, a trzecia na przełomie października i listopada tego samego roku. Wówczas pojawi się potrzeba zwiększenia kadry do ok. 2,5 tys. pracowników (obecnie w fabryce w Gliwicach pracuje ok. 2 tys. osób), a bramy zakładu rocznie opuszczać będzie ok. 100 tys. aut.

materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków