Auto Świat Wiadomości Aktualności Tak powstaje fabryka aut dostawczych w Gliwicach. Zaglądamy za kulisy

Tak powstaje fabryka aut dostawczych w Gliwicach. Zaglądamy za kulisy

Fabryka Opla w Gliwicach od przyszłego roku będzie produkowała dostawcze modele koncernu Stellantis. Mieliśmy już okazję zobaczyć prawie ukończone wydziały karoserii i montażu, gdzie już odbywają się próby robotów, które będą używane przy produkcji nowych pojazdów.

Opel Gliwice
Zobacz galerię (10)
Opel
Opel Gliwice

W grudniu tego roku fabryka Opla w Gliwicach zakończy produkcję Astry. W jej miejsce będą powstawały auta dostawcze koncernu Stellantis marek: Opel, Vauxhall, Peugeot oraz Citroën. Mieliśmy już okazję zobaczyć nowe hale produkcyjne.

Decyzja o rozpoczęciu produkcji dostawczaków koncernu Stellantis zapadła w grudniu 2018 roku, a budowa nowego zakładu wystartowała w maju 2019 roku. Rozpoczęcie produkcji przewidziano na początek drugiego kwartału 2022 roku.

Przeczytaj też:

Początkowo zakład będzie funkcjonował na jedną zmianę, w sierpniu wprowadzony zostanie system dwuzmianowy, natomiast jesienią fabryka ma uzyskać pełną zdolność produkcyjną i będzie pracowała na trzy zmiany.

Planuje się, że w 2022 roku w nowym zakładzie powstanie 40-50 tys. pojazdów. Docelowo, od 2023 roku w Gliwicach ma powstawać 100 tys. dostawczaków rocznie.

W początkowej fazie produkcji z polskich taśm montażowych będą zjeżdżały vany, a w późniejszym czasie dołączą do nich osobowe wersje. W planach jest wytwarzanie aut z trzema długościami L2, L3 i L4, a także z dwiema wysokościami nadwozia – H2 i H3.

Kompleksowa produkcja na miejscu w Gliwicach

W fabryce, w której pracować będzie 1000 osób, będzie odbywała się kompleksowa produkcja dostawczych modeli. Z tego powodu niezbędne stało się przygotowanie: tłoczni, wydziału karoserii, lakierni oraz wydział montażu.

Z racji tego, że pojazdy, które od przyszłego roku będą opuszczały bramy fabryki w Gliwicach, są większe od Astry, konieczne będzie użycie większych robotów o masie 9,5 tony i udźwigu 900 kg. Ponadto używane będą samojezdne wózki transportowe o udźwigu 6 ton i długości 12 m. Za ich pomocą odbywa się transport na pętli o dł. 1100 m, a ładowanie baterii zachodzi na trasie przejazdu. Kontrola ruchu wózków jest możliwa dzięki Wi-Fi.

Brygadziści będą mieli smartfony z aplikacją, za pomocą której uzyskają informacje o jakości każdego pojazdu oraz ewentualnych problemach technicznych. Poza tym jakość każdego auta ma być sprawdzana za pomocą skanowania przez system kamer.

Autor Tomasz Kamiński
Tomasz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków