Policja z Gorzowa Wielkopolskiego w minioną sobotę skontrolowała kilkadziesiąt samochodów, w tym również tych należących do uczestników zlotu amatorów driftingu. Tego dnia zatrzymali kilka praw jazdy i dowodów rejestracyjnych. Na kilkunastu kierowców nałożyli wysokie mandaty karne oraz sporządzili wnioski do sądu.

Ścigał się z nieoznakowanym radiowozem

Jeden z uczestników zlotu, który, jadąc ulicami miasta, koniecznie chciał się ścigać z innym pojazdem. Miał na liczniku ponad "setkę" i nie sygnalizował zmian kierunku jazdy. Okazało się, że ściga się z nieoznakowanym radiowozem policyjnym. W BMW jechali policjanci z grupy Speed.

Przeczytaj również: Po brawurowej ucieczce zdradziły go brudne buty. "Policja z Mołdawii nie pojechałaby za mną"

Kierowca zatrzymał się do kontroli, kiedy funkcjonariusze użyli sygnalizacji świetlnej do zatrzymania pojazdu. Z policyjnych informacji wynika, że dostał mandat 2,5 tys. zł, 10 punktów karnych i stracił prawo jazdy.

Przeczytaj również: "GTA Śląsk": uciekał policji, zmieniał auta [Nagranie]