Do sprzedaży trafiły dwa Land Rovery. Pierwszy to Defender 110 z 1994 r. (przebieg 220 tys. km), który służył ratownikom górskim jako mobilne centrum do poszukiwań osób zaginionych. Jego cena wywoławcza to 80 tys. zł. Drugi Defender 110 Td5 jest nieco młodszy (2003 r., przebieg 120 tys. km), ale za to tańszy – cena wywoławcza wynosi 55 tys. zł.

Zainteresowani mogą oglądać, ale także przejechać się samochodami w stacji centralnej Grupy Podhalańskiej GOPR w Rabce-Zdrój przy al. Tysiąclecia 1. Zdjęcia obu aut umieszczono m.in. na profilu społecznościowym podhalańskiej grupy GOPR. Licytacja wystartuje 17 stycznia 2022 r.

Jak informują goprowcy, pieniądze uzyskane ze sprzedaży pojazdów zostaną przeznaczone na zakup nowych samochodów ratowniczych. Prawdopodobnie będzie to bus z napędem 4x4. Sporo wskazuje, że będzie to Mercedes Sprinter 4x4 w wersjach ze zwiększonym prześwitem lub Volkswagen Crafter, także w odmianie z napędem na wszystkie koła i blokadą tylnego mechanizmu różnicowego.

Podhalańskiemu GOPR potrzebna jest także karetka górska z pełnym wyposażeniem, co oznacza naprawdę potężne wydatki. W kręgu zainteresowań jest nowy Defender i Jeep Wrangler.

Warto dodać, że GOPR to organizacja pozarządowa, która tylko częściowo finansowana jest z budżetu państwa – cześć środków pochodzi od sponsorów. Aktualnie działa siedem jednostek GOPR, które obsługują 37 Stacji Ratunkowych. W skład formacji wchodzi łącznie 60 pojazdów osobowych i terenowych, 49 pojazdów czterokołowych i 45 skuterów śnieżnych. Podhalańska grupa działa na terenie: Gorców, Pienin, północnej części Podhala, Beskidu Wyspowego, polskiej części Orawy, polskiej części Spisza, części Beskidu Średniego oraz Beskidu Sądeckiego.