Auto Świat Wiadomości Aktualności Honda Civic Type R wróciła na Nurburgring i wykręciła nowy rekord [WIDEO]

Honda Civic Type R wróciła na Nurburgring i wykręciła nowy rekord [WIDEO]

Nowa Honda Civic Type R jest oficjalnie najszybszym seryjnym przednionapędowym samochodem, który pojawił się na Nurburgringu. "Zielone Piekło" pokonała w zaledwie 7 min i 44,881 s! To jednak rekord, który wymaga wyjaśnienia, bo kilka szczegółów może się wam nie zgadzać – zwłaszcza jeśli macie w głowie czas przejazdu poprzedniej generacji.

Nowa Honda Civic Type R na torze Nurburgring
Zobacz galerię (31)
Honda
Nowa Honda Civic Type R na torze Nurburgring

Bicie rekordu na Północnej Pętli toru Nurburgring było wisienką na torcie dla inżynierów odpowiedzialnych za nową generację Hondy Civic Type R. Najlepszy czas wykręcony w tej klasie samochodów był uhonorowaniem ich ciężkiej pracy i ostatecznym potwierdzeniem kompetencji przednionapędowego hot hatcha. Misja zakończyła się sukcesem – Honda wróciła do kraju z czasem 7 min i 44,881 s. Zaraz, przecież poprzedni Civic Type R był... o sekundę szybszy!

Nowa Honda Civic Type R, nowa długość trasy na Nurburgringu

Spokojnie, wszystko się zgadza. Kiedy Honda biła rekord klasowy w 2017 r., długość pomiarowego odcinka wynosiła 20,6 km. Po zmianach wprowadzonych przez kierownictwo toru w 2019 r. pętla została wydłużona o 200 m, co naturalnie wydłużyło też czasy przejazdów. Nowa Honda Civic Type R została więc królową na torze o nowej długości. Udaną próbę przeprowadzono 24 marca 2023 r.

Inna rzecz wymagająca wyjaśnienia? To tytuł przyznany w klasie seryjnych przednionapędowych samochodów. Najszybszym autem z napędem przekazywanym na przednią oś pozostaje Renault Megane R.S. Trophy-R, które 5 kwietnia 2019 r. pokonało dystans 20,8 km i 73 zakręty Północnej Pętli w rekordowym czasie 7 min i 40,1 s. Trophy-R to jednak ograniczona do 500 szt., ekstremalna wersja z torowym zawieszeniem, sportowym wydechem i bez tylnej kanapy.

Egzemplarz, który zapewnił Hondzie Civic Type R złoto w kategorii produkcyjnych aut, też został dostosowany do próby na Nurburgringu, choć tu zmiany nie były tak radykalne. Kierowca Hondy wsiadł na fotel wersji S różniącej się od standardowej brakiem klimatyzacji i systemu nawigacyjnego. Ponadto auto miało założone dostępne opcjonalnie opony Michelin Pilot Sport Cup 2 Connect.

Autor Krzysztof Grabek
Krzysztof Grabek
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji