- Honda wprowadza istotne zmiany w strategii, ograniczając budżet na elektryfikację o 21 mld dol. i zwiększając nacisk na samochody hybrydowe
- Do 2031 roku Honda planuje wprowadzić 13 nowych modeli hybryd, z przewidywaną sprzedażą 2,2 mln aut rocznie do 2030 roku
- Zmiany w strategii wynikają z wolniejszego tempa wdrażania elektryków oraz dostosowania do nowych uwarunkowań prawnych i rynkowych
Jedna po drugiej. Kolejne marki wycofują się ze swoich planów dotyczących samochodów elektrycznych. Oczywiście nie robią tego w ogóle, stawiając na elektrykach krzyżyk. Co to, to nie. Odkładają jednak pełne przejście na silniki elektryczne na odleglejsze daty i zapowiadają dalszy rozwój innych napędów, przede wszystkim hybryd. Dokładnie tak jest w przypadku Hondy.
Przeczytaj także: Honda zaszalała i pokazała dwa nowe modele z serii 0. To już nie są koncepty
Honda tnie wydatki na samochody elektryczne. Więcej hybryd
Honda ogłosiła istotne zmiany w swojej strategii rozwoju. Postanowiła zdecydowanie ograniczyć nakłady finansowe na elektryfikację swoich pojazdów, zmniejszając inwestycje z 69 do 48 miliardów dolarów. Producent zamierza jednocześnie w większym stopniu koncentrować się na rozwoju hybryd, planując wprowadzenie 13 nowych modeli do 2031 roku.
Nikogo nie zaskoczymy, dlaczego Japończycy zdecydowali się na taki krok. Zmiana wynika z z wolniejszego niż zakładano tempa wdrażania pojazdów elektrycznych. Prezes Toshihiro Mibe podkreślał, że zmieniające się uwarunkowania prawne i polityczne również wpłynęły na odbiór pojazdów elektrycznych. Elektryki wciąż, zdaniem Hondy, są kluczem do osiągnięcia neutralności węglowej, ale nie będą już wprowadzane na hura. Honda do celu chce zmierzać trochę wolniej. Brzmi znajomo, prawda? Wiele marek uderzało ostatnio w takie tony. I co ważne, takie podejście cieszy przede wszystkim kierowców.
Co zamierza Honda? Plany brzmią ciekawie
Honda uważa, że udział elektryków w globalnej sprzedaży firmy do 2030 roku nie przekroczy 30 proc. Stąd bardziej elastyczny model produkcji, który uwzględnia zarówno samochody w pełni elektryczne, jak i hybrydy (HEV).
W obliczu przewidywanego wzrostu popytu na pojazdy hybrydowe Honda planuje rozszerzenie swojej oferty o nowe modele hybrydowe. Do 2031 roku na rynku ma pojawić się 13 hybryd nowej generacji. Plany przewidują, że do 2030 roku firma osiągnie roczną sprzedaż 2,2 miliona takich pojazdów. W ramach zmian zapowiedziano także modyfikację emblematu "H", dotychczas kojarzonego tylko z pojazdami elektrycznymi, który trafi również do nowych modeli hybrydowych
Honda zamierza również unowocześnić swój dwusilnikowy system hybrydowy e:HEV, który stanie się tańszy w produkcji o 30 proc. Firma wprowadzi ulepszenia w zakresie wydajności, opakowania oraz napędu na wszystkie koła (AWD), co przełoży się na lepsze osiągi nowych modeli. W odpowiedzi na rynek amerykański producent opracuje również system hybrydowy zoptymalizowany pod kątem większych pojazdów, takich jak SUV-y, z naciskiem na wyższe osiągi i możliwości holowania. Dla Hondy rynek amerykański jest kluczowy.
Jakie hybrydy w Polsce ma Honda?
Na polskim rynku już teraz Honda stawia właśnie na samochody hybrydowe. Poza sportowym Civikiem Type R i elektrycznym e:Ny1 na polskiej stronie znajdziemy same hybrydy:
- Honda HR-V e:HEV - od 120 tys. 900 zł
- Honda CR-V e:HEV - od 202 tys. 400 zł
- Honda CR-V e:PHEV - od 230 tys. 000 zł
- Honda ZR-V e:HEV - od 150 tys. 900 zł
- Honda Civic e:HEV - od 137 tys. 700 zł
- Honda Jazz Crosstar e:HEV - od 120 tys. 400 zł
Polscy kierowcy ostatnio bardzo polubili hybrydy. Możliwe, że nowa hybrydowa ofensywa Hondy sprawi, że na drogach pojawi się więcej samochodów drugiej co do wielkości japońskiej marki. Na razie nad Wisłą dominuje Toyota. Trzymamy kciuki za Hondę, bo konkurencja zawsze jest najlepsza dla konsumentów.