Osiem ofiar śmiertelnych wśród osób poruszających się motocyklami po warszawskich — tyle wynosi średnia z ostatnich lat. Stołeczny ZDM (Zarząd Dróg Miejskich) przekazał, że tylko w 2022 r. w 16 wypadkach spowodowanych przez kierujących motocyklami zginęło pięciu motocyklistów. Do śmierci kolejnych trzech przyczynili się kierowcy aut.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Jak informuje ZDM, chociaż motocykliści stanowią na stołecznych drogach jedynie 1 proc. wszystkich kierowców, to równocześnie stanowią ok. 25 proc. śmiertelnych ofiar wypadków drogowych. W pierwszej połowie br. zginęło dwóch kierowców jednośladów — 1/4 wszystkich śmiertelnych ofiar wypadków.

Jak można się domyślić, w wielu przypadkach do tragicznych w skutkach wypadków prowadzi nadmierna prędkość. W ubiegłym roku zbyt szybko jadący motocykliści uderzali czołowo m.in. w słup lub barierę bądź też zderzali się z innym pojazdem. W dwóch tegorocznych wypadkach śmiertelnych jeden z kierujących zderzył się z busem, drugi uderzył w znak drogowy.

Warszawski ZDM podkreśla, że kierowcy jednośladów stanowią zagrożenie dla... samych siebie. "Wśród 22 osób poszkodowanych w 21 wypadkach spowodowanych przez osoby na motocyklu lub motorowerze, aż 18 to sami sprawcy" — precyzuje ZDM.