Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Artysta brutalnie obnaża wady swojego auta. To pierwszy taki utwór w Polsce

Artysta brutalnie obnaża wady swojego auta. To pierwszy taki utwór w Polsce

Autor Tomasz Gdaniec
Tomasz Gdaniec

Piotr Siara, czyli KęKę, uderza w znaną markę samochodową. Raper właśnie opublikował w sieci utwór pt. "Możesz mi", w którym — w aluzyjny i metaforyczny sposób — opisuje swoje problemy z autem. Jak zaznacza bezpiecznie artysta, treść utworu "nie ma pokrycia w faktach i opowiada historię nieszczęśliwej miłości".

Kękę w swoim najnowszym kawałku rapuje m.in. "tak właśnie się skończyła polsko-koreańska przyjaźń, za to co żeś narobiła" (Screen: Instagram/kekeoficjalnie)
Kękę w swoim najnowszym kawałku rapuje m.in. "tak właśnie się skończyła polsko-koreańska przyjaźń, za to co żeś narobiła" (Screen: Instagram/kekeoficjalnie)Źródło: Shutterstock / Zaltrona

Jak informowaliśmy wczoraj, KęKę ogłosił w mediach społecznościowych, że jego samochód po licznych pobytach w warsztatach został w końcu naprawiony. Jak opisywał, od 2019 r. auto sześciokrotnie trafiało do autoryzowanego serwisu z tą samą awarią. Za każdym razem miała palić się kontrolka "check engine". Raper za każdym razem słyszał od mechaników inną diagnozę. Ostatecznie okazało się, że winna była niewielka sonda służąca do wykrywania tlenków azotu w rurze wydechowej.

"Pierwszy dalszy wyjazd i już problem"

Po zakończeniu perypetii z Kią Sportage raper zamieścił w sieci swój najnowszy kawałek "Możesz mi". Wideoklip otwiera plansza informująca, że ukazana historia jest fikcyjna, a wszelkie podobieństwo do osób i zdarzeń całkowicie przypadkowe. Jednak zawiera całą masę odniesień i nawiązań do przygód muzyka z psującym się autem.

"Pierwszy dalszy wyjazd i już problem

Mówisz mi, że dalej nie pojedziesz

Przecież miałaś być tak niezawodna

No to, czemu na poboczu siedzę"

W dalszej część utworu padają kolejne aluzje do problemów rapera z Kią. Pojawiają się sugestie, że pojazd dłużej był u mechaników, niż jeździł. Artysta ma również żal do pracowników obsługi klienta, którzy — jak twierdzi — nie potraktowali go należycie. Dodatkowo w trakcie rapowania "Możesz mi", KęKę wymachuje drewnianym kijkiem, co również może zostać potraktowane, jako nawiązanie do koreańskiej marki.

Czytaj: Polska kupi tysiąc czołgów K2 i ponad 600 haubic K9 z Korei

"Historia o zepsutym związku jest fikcyjna"

O komentarz do pierwszego w historii polskiego rapu dissu na markę samochodu poprosiliśmy autora tekstu.

Utwór "Możesz mi" to pastisz love songów o złamanym sercu. Historia o zepsutym związku jest fikcyjna. Wszelkie podobieństwa przypadkowe mówi w rozmowie z Auto Światem Piotr "Kękę" Siara.

Zerknij: Ile kosztują auta Roberta Lewandowskiego? Sprawdzamy ceny i raty leasingu

O komentarz do sprawy poprosiliśmy także przedstawicieli marki Kia. Jednak do momentu publikacji tekstu nie otrzymaliśmy stanowiska firmy w tej sprawie. Gdy tylko skomentują sytuację, tekst zostanie zaktualizowany.

Tomasz Gdaniec
Powiązane tematy:Kia SportageKia
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków