Sochaczewscy policjanci zatrzymali do kontroli samochód, którym poruszało się trzech mężczyzn w wieku 28, 32 i 34 lat. W pojeździe znajdowały się dwa katalizatory ze świeżymi śladami wycinania, piła akumulatorowa oraz zapasowe ostrza.

Pomimo tłumaczeń, że części zostały zakupione kilka tygodni wcześniej, szybko ustalono, że pochodziły one z samochodów zaparkowanych na stacji kolejowej.

W wyniku kontroli ustalono także, że metoda, którą posługiwali się sprawcy to tzw. "metoda na parawan", polegająca na sugerowaniu awarii samochodu. Podniesiona maska oraz zasłonięcie auta parawanem ma sugerować, że jest ono zepsute, a kręcące się wokół niego osoby, starają się je naprawić. W rzeczywistości zajmują się one kradzieżą cennych części.

Mężczyźni, mieszkańcy powiatu łowickiego, usłyszeli już zarzuty kradzieży. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności. Najmłodszemu z nich postawiono także zarzut posiadania narkotyków. Podczas przeszukania w miejscu zamieszkania 28-latka znaleziono bowiem amfetaminę.