Logo

Chińskie marki wyprzedają SUV-y z rocznika 2024. Trudno nie być pod wrażeniem. Zweryfikowałem wszystkie oferty

  • Dilerzy samochodów chińskich marek – tak jak wszyscy inni – zmuszeni są do oferowania niesprzedanych egzemplarzy z minionego rocznika z rabatem
  • Rabaty od już obniżonych cen oznaczają, że nowego kompaktowego SUV-a chińskiej marki można kupić za kwotę nieznacznie przekraczającą 100 tys. zł
  • Biorąc jednak pod uwagę utratę wartości, kupno samochodu z mijającego rocznika niekoniecznie jest znakomitą inwestycją – to zależy, jak długo zamierzamy jeździć tym samochodem
  • Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

Z punktu widzenia dealerów samochodów chińskich marek trzymanie się cennika jest dość ważne. W Toyocie czy Volkswagenie, gdzie cenniki potrafią przebić sufit, rabat jest w zasadzie obowiązkowy. Nie trzeba specjalnie się targować, zazwyczaj wystarczy poprosić o ofertę, by dostać 5-10 proc. zniżki. Gdy jednak od początku gra się niską ceną i operuje na raczej niskiej marży, lepiej jest klienta nie przyzwyczajać do opustów. Tyle że czas płynie, samochody niesprzedane w grudniu robią się coraz starsze i szansa na ich sprzedaż w cenie "regulaminowej" szybko maleje. Tym bardziej że – tak przynajmniej wynika z wyliczeń ekspertów zajmujących się wyceną pojazdów – szacunkowa utrata wartości chińskich samochodów jest dość wysoka i w ciągu 3 lat, przy przebiegu rzędu 20 tys. km rocznie – może wynieść blisko połowę ich wartości. Postanowiliśmy sprawdzić, czy na początku marca jest szansa na nowe lub prawie nowe chińskie auto w wyjątkowo niskiej cenie.

Udostępnij:
Autor Maciej Brzeziński
Pasjonat technologii, prywatnie także zapalony kolarz
Pokaż listę wszystkich publikacji
Posłuchaj artykułu
Posłuchaj artykułu
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat
Skrót artykułu

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium