Auto Świat Wiadomości Aktualności Morze lodu otoczyło samochody na parkingu. "Nie ma nic, co dałoby się uratować" [WIDEO]

Morze lodu otoczyło samochody na parkingu. "Nie ma nic, co dałoby się uratować" [WIDEO]

Narzekacie na atak zimy w Polsce? To teraz wyobraźcie sobie powódź wywołaną burzą, a potem gwałtowny spadek temperatury. Mieszkańcy Edgewater w stanie New Jersey nie muszą tego robić, bo w ich mieście tuż przed świętami doszło do tak niefortunnego splotu kataklizmów. Ich pojazdy zostały uwięzione przez morze lodu, które utworzyło się na parkingu.

Skute lodem samochody w stanie New Jersey
Skute lodem samochody w stanie New JerseyAnatoly Vartanov / Shutterstock

Atak zimy w postaci intensywnych opadów śniegu i siarczystych mrozów w Polsce to nic w porównaniu z tym, czego doświadczyli przed świętami mieszkańcy sąsiadującego z Nowym Jorkiem miasta Edgewater w stanie New Jersey. Część z nich nie mogła wybrać się na Wigilię do rodziny, ponieważ ich auta zostały uwięzione w lodzie sięgającym aż do nadkoli.

Jak do tego doszło? Do tak wielkich zniszczeń doprowadziła przedświąteczna zimowa burza z ulewnymi deszczami, która miała miejsce w miniony czwartek. Opadów było tak dużo, że wezbrała przepływająca na granicy stanów rzeka Hudson i zalała parking przy supermarkecie w Edgewater.

Osiem samochodów i ciężarówka pod lodem

Według stacji ABC7 New York na parkingu stało osiem samochodów osobowych i ciągnik siodłowy. Wszystkie pojazdy zostały zalane, a potem uwięzione w lodzie, gdy w piątek gwałtownie spadła temperatura. W Polsce takiego widoku jeszcze nie spotkaliśmy, ale sami Amerykanie przyznają, że nie spodziewali się takiego obrotu rzeczy i dlatego nie próbowali wyciągnąć samochodów z wody.

Właścicielka Mazdy 6 z 2015 r. przekazała stacji telewizyjnej, że była w stanie dostać się do swojego samochodu dopiero po czterech dniach od pierwszych opadów. Liczyła, że uda się wyciągnąć cokolwiek z uwięzionych w aucie rzeczy.

"Nie ma nic, co dałoby się uratować"

"Miałam nadzieję, że uda mi się wyjąć cokolwiek z samochodu. Tymczasem nie ma nic, co dałoby się uratować" – powiedziała Naomi Kroon. Gdy podeszła do auta, z przerażaniem odkryła, że w kabinie lód wystawał nawet z obudowy wajchy hamulca ręcznego. "To druzgocące" – wyjaśniła.

W zaparkowanym obok Audi Q7 wystrzeliły poduszki z powodu zamarznięcia wody stojącej we wnętrzu. Lód w tych samochodach pokrywał nawet siedziska foteli, ale w drugiej części parkingu, gdzie poziom wody był niższy, auta po prostu przymarzły do nawierzchni. Każdy z tych pojazdów został jednak unieruchomiony, a niektóre z nich będą naprawdę trudne do odratowania. Nikomu nie życzymy takiej sytuacji!

Autor Krzysztof Grabek
Krzysztof Grabek
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków