Logo
WiadomościAktualnościNa granicy zatrzymano Nissana. Dokumenty szybko pokazały jego mroczną historię. Zaskoczył strażników

Na granicy zatrzymano Nissana. Dokumenty szybko pokazały jego mroczną historię. Zaskoczył strażników

Pogranicznicy nie kryli zdziwienia, podobnie jak właściciel auta, gdy odkryli jego historię. Samochód pewnie też by go nie krył, gdyby wyrażał uczucia. Okazało się bowiem, że w Medyce po siedmiu latach odnaleziono skradziony w Afryce samochód. I wcale nie jechał na front.

Posłuchaj artykułu

00:00 / 00:00
Audio generowane przez AI (ElevenLabs) i może zawierać błędy
Skradziony w Afryce Nissan został odnaleziony w Medyce
Straż Graniczna
Skradziony w Afryce Nissan został odnaleziony w Medyce

Kierowca z Ukrainy raczej się nie spodziewał, że gdy będzie chciał wjechać na teren swojego kraju przez Medykę, zostanie mu odebrany samochód. Okazało się jednak, że straż graniczna musiała to zrobić, bo po dokładnym sprawdzeniu dokumentów i numeru VIN wyszło na jaw, że Nissan Qashqai, którym jechał, jest skradziony.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Poznaj kontekst z AI

Dlaczego nie ma treści dla artykułu?
Kiedy będzie dostępna treść?
Jakie tematy są obecnie popularne?
Czy mogę znaleźć podobne artykuły?

Nissan został skradziony siedem lat wcześniej

34-letni obywatel Ukrainy nie zdawał sobie sprawy, że jego auto jest przedmiotem międzynarodowego zainteresowania. Jak się okazało, samochód zniknął z afrykańskich ulic w 2017 r. i od tego czasu był poszukiwany przez służby Maroka.

Trudno uwierzyć w to, że auto skradzione siedem lat wcześniej o wartości ok. 50 tys. zł było przeprowadzane na teren Ukrainy na zlecenie. Mężczyzna kierujący autem został więc przesłuchany w charakterze świadka, co sugeruje, że być może nie był świadomy pochodzenia pojazdu. Władze zabezpieczyły samochód, a dalsze czynności w tej sprawie przejęła Policja.

To jest rzadki przypadek na granicy

To jedno z nielicznych zdarzeń, gdy okazuje się, że skradziony samochód jest użytkowany przez nieświadomego użytkownika przez wiele lat. Częściej jednak zdarza się, że pojazdy są świeżo skradzione i wyprowadzane na wschód, albo po prostu rozbierane na części w dziupli kilka dni po kradzieży.

Autor Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
Posłuchaj artykułu
Posłuchaj artykułu
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat
Skrót artykułu

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium