• Obecnie kupujący używany samochód ma prawo zgłosić jego nabycie, nie składając wniosku o jego rejestrację
  • Od stycznia 2024 r. rejestracja kupionego albo odziedziczonego pojazdu będzie obowiązkowa
  • Obowiązek rejestracji pojazdów będą mieli także handlarze sprowadzający samochody, choć przewidziano dla nich nieco dłuższy termin
  • Kary za niedopełnienie różnych obowiązków są surowe i mają narastać wraz z przekroczeniem kolejnych terminów

Dziś, jeśli do starosty wpłynie zawiadomienie o kupnie albo odziedziczeniu samochodu, ale właściciel nie złoży wniosku o rejestrację, starosta przybija na dokumentach pieczątkę poświadczającą, że zawiadomienie wpłynęło. Ponadto zgłasza do CEPiK-u dane nowego właściciela pojazdu i na tym koniec.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Od 1 stycznia 2024 roku rejestracja nabytego samochodu będzie obowiązkowa, a co za tym idzie, nie trzeba będzie osobno składać zawiadomienia o jego nabyciu.

Obowiązkowa rejestracja samochodu: zmiana większa niż się wydaje

Zmiana jest, na pierwszy rzut oka, kosmetyczna, jednak to tylko pozory. Oto bowiem dziś wiele osób ani nie zgłasza kupna samochodu, ani go nie przerejestrowuje. Niektórzy miesiącami, a nawet latami jeżdżą "na cudzych papierach", co jest pewnym kłopotem dla byłych właścicieli, do których mogą przychodzić oferty przyjęcia mandatu np. za przekroczenie prędkości. Jest tak zwłaszcza w sytuacji, gdy były właściciel samochodu – wbrew obowiązkowi – nie zgłosił jego sprzedaży.

Obowiązkowa rejestracja będzie dotyczyć zarówno docelowych nabywców samochodów, jak również – uwaga – pośredników, którzy kupują samochody za granicą i sprowadzają do Polski, aby je sprzedać.

Ten ostatni przepis skierowany jest przeciwko handlarzom samochodów używanych. Z dalszych zapisów ustawy wynika, że obowiązek rejestracji nie dotyczy importerow i producentów nowych pojazdów.

Obowiązkowa rejestracja pojazdu od stycznia: terminy i kary

Jeśli kupisz auto i go nie zarejestrujesz, do jego ceny dorzucisz sporą kwotę w charakterze kary Foto: Policja
Jeśli kupisz auto i go nie zarejestrujesz, do jego ceny dorzucisz sporą kwotę w charakterze kary

Kary przewidziane za niewypełnienie obowiązków wynikających z kupna czy sprzedaży pojazdów (samochodów, motocykli, itp.) nakładane będą w trybie administracyjnym, czyli – w praktyce – automatycznie, bez możliwości odwołania się. Kary wyniosą:

  • za niezłożenie w ciągu 30 dni wniosku o rejestrację samochodu kupionego przez osobę fizyczną kara wyniesie 500 zł
  • za niezłożenie w terminie 90 dni wniosku o rejestrację pojazdu przez przedsiębiorcę kara wyniesie 1000 zł
  • za niezłożenie w ciągu 180 dni wniosku o rejestrację pojazdu kupionego przez osobę fizyczną kara wyniesie 1000 zł
  • za niezłożenie w terminie 180 dni wniosku o rejestrację pojazdu odziedziczonego kara wyniesie 2000 zł
  • za niezawiadomienie w terminie o zbyciu pojazdu właściciel otrzyma karę 250 zł

Zwracają uwagę nowe obowiązku dla osób handlujących samochodami używanymi sprowadzonymi z zagranicy. Teoretycznie będą je rejestrować, co oznacza dodatkowe koszty; po sprzedaży powstanie obowiązek zgłoszenia zbycia pojazdu. W praktyce wiadomo: przekroczenie granicy z krajami należącymi do UE i Strefy Schengen na razie nie jest rejestrowane, tak więc trudno będzie udowodnić przedsiębiorcy przekroczenie terminów. Niemniej obowiązek powstaje i – przynajmniej teoretycznie – wiąże się z istotnymi kosztami. To nie tylko rejestracja, ale i ubezpieczenie pojazdu.