W tym roku stołeczna Straż Miejska oprócz współpracy przy akcji "Znicz" przez dziesięć dni będzie prowadzić też drugą akcję o kryptonimie "Hiena". Strażnicy mają przeciwdziałać przestępstwom popełnianym na cmentarzach i w ich okolicach.
Mowa tu nie tylko o kieszonkowcach, dla których starsze osoby w ciemnych zaułkach są łatwym celem, ale też o wandali i złodziei. Co roku w okresie dnia Wszystkich Świętych policja odnotowuje większą liczbę kradzieży drogich wieńców i zniczy.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Straż miejska z akcją "Hiena". Zadbają o drogie wieńce
Dlatego służby zaangażują się podwójnie — w ramach akcji "Znicz" będą monitorować ruch pojazdów i informować o możliwych objazdach do parkingów w taki sposób, by ruch był płynny i bezpieczny. Oznacza to też zwiększoną liczbę kontroli drogowych.
Natomiast "Hiena" jest skupiona na samym rejonie cmentarza, na którym wieczorami może zrobić się niebezpiecznie. W tym celu patrole będą wyposażone w noktowizory, które ułatwiają obserwację w ciemności. Strażnicy przypominają, że to niezwykle skuteczne urządzenia, które w zeszłych latach pomogły ująć osoby kradnące wieńce m.in. na cmentarzu w warszawskim Marysinie Wawerskim.
W komunikacie Straży Miejskiej czytamy, że w tym roku strażnicy zwrócą szczególną uwagę na bezpieczeństwo przechodniów i będą bezwzględni wobec tych, którzy mogą stwarzać zagrożenie w pobliżu przejść dla pieszych. Funkcjonariusze Straży Miejskiej m.st. Warszawy będą działać w porozumieniu z policjantami z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji.
Strażnicy miejscy będą też kontrolować legalność handlu w okolicach cmentarzy. Chodzi przede wszystkim o prowadzenie działalności bez odpowiednich zezwoleń i zgód właścicieli terenu.