Zazwyczaj o atrakcji turystycznej mówimy wtedy, gdy dane miejsce jest z różnych względów wartym uwagi lub godnym odwiedzenia. Ale Rufford Mill Ford w Wielkiej Brytanii jest atrakcją inną niż wszystkie. To nic innego jak droga w pobliżu jeziora Rufford, przez którą... przepływa rzeka Rainworth Water.
Jak się okazuje, wielu kierowców nie wie, jak pokonać ten odcinek. Część z nich wjeżdża do wody z dużą prędkością, co w najlepszym przypadku kończy się zgubieniem tablicy rejestracyjnej, w mniej optymistycznym, zalaniem i koniecznością przetransportowania auta na lawecie.
Na opublikowanych przez Toma Sunderlanda filmach widać, że początkowo wyczyny kierowców w tym miejscu gromadziły wcale nie taką małą publiczność. Trudno się dziwić, bo przejazdom niektórych pojazdów towarzyszy fontanna wody. Dziwić może natomiast brak zdrowego rozsądku części kierowców. Miejsce jest bowiem oznakowane i dodatkowo umieszczona jest tablica, dzięki której można zorientować się, jak wysoki jest poziom wody. Mimo to kierowcy decydują się na przejazd, z wiadomym już skutkiem.
- Przeczytaj także: "Spowodował kolizję, a policja go nie ukarała". Kto tu ma rację? [WIDEO]