Auto Świat Wiadomości Aktualności Syreny z Kutna na sprzedaż. Wyjaśniamy, co to za pojazdy

Syreny z Kutna na sprzedaż. Wyjaśniamy, co to za pojazdy

W serwisie Otomoto pojawiło się nietypowe ogłoszenie sprzedaży tzw. "Syrenek z Kutna". To prototypowe egzemplarze modelu Vosco S106 z Kutnowskiej Fabryki Samochodów Osobowych Syrena. Kupić można trzy z zaledwie 12 powstałych pojazdów. Czy warto? Sąsiad na pewno nie będzie takiego miał.

Vosco S106 na sprzedaż
otomoto.pl / FSO Syrena Kutno
Vosco S106 na sprzedaż
  • Na sprzedaż wystawiono trzy prototypy modelu Vosco S 106 nawiązującego do Syreny
  • Wszystkie zostały wyprodukowane w 2018 r. w Kutnowskiej Fabryce Samochodów Osobowych Syrena
  • Cena wywoławcza jednego egzemplarza to 29 tys. zł do negocjacji. Auto ma ponad 45,5 tys. km przebiegu

Sprzedający zachwala, że są to unikatowe polskie samochody już z wartością historyczną. Każdy posiada certyfikat autentyczności wystawiony przez Fabrykę Samochodów Osobowych Syrena w Kutnie, który potwierdza wyprodukowanie 12 egzemplarzy. Ich oficjalna nazwa to nie Syrena, a Vosco S 106.

Wszystkie powstały w 2018 r., na sprzedaż wystawiono trzy egzemplarze — zarejestrowane, ubezpieczone i dopuszczone do ruchu. Są wyposażone w benzynowe silniki 1.4 o mocy 90 KM współpracujące z ręcznymi skrzyniami biegów.

Samochód z ogłoszenia ma złoty lakier i przejechał 45 tys. 632 km. Jego cena wywoławcza to 29 tys. zł do negocjacji. Wydaje się, że to całkiem rozsądna kwota jak na dość młodą konstrukcję bazującą prawdopodobnie na poprzedniej generacji Opla Corsy (widać to po desce rozdzielczej).

Zrzut ekranu z ogłoszenia sprzedaży Vosco S106
Zrzut ekranu z ogłoszenia sprzedaży Vosco S106otomoto.pl

Vosco S106 to nieudany projekt nowej Syrenki

Projekt Syrenki z Kutna rozpoczął się w 2016 r., a w 2018 powstał model S106, który teraz trafił na sprzedaż. Konstrukcja z Fabryki Samochodów Osobowych Syrena w Kutnie była inspirowana klasyczną Syreną, jednak nie mogła się tak nazywać. Toczył się spór z firmą AK Motor, która zamierzała oferować nową Syrenę Meluzynę i porozumiała się z FSO (do produkcji jednak nie doszło).

Wybrano nową nazwę Vosco pochodzącą od nazwiska pomysłodawcy reaktywacji Syreny Mieczysława Wośki. To pięciodrzwiowy hatchback, lekko nawiązujący wyglądem do klasyka i wyposażony w silnik spalinowy. Uzyskano homologację i przedprodukcyjne egzemplarze testowe zostały dopuszczone do ruchu.

Potem nastała era elektromobilności, więc w 2020 r. powstała elektryczna wersja Vosco S106EV. Zamiast silnika 1.4 pojawił się elektryk o mocy 115 kW z akumulatorem o pojemności 31,5 kWh, który po pełnym naładowaniu umożliwiał przejechanie ok. 200 km. W tym przypadku zbudowano pięć jeżdżących egzemplarzy prototypowych. W końcu w 2021 r. stworzono Vosco EV2. Auto zyskało zupełnie nowy design nadwozia (niestety już bez nawiązań do Syreny) oraz wnętrza autorstwa. Mieliśmy nawet okazję przejechać się tym samochodem.

Vosco EV2
Vosco EV2Krzysztof Kaźmierczak / Auto Świat
Autor Krzysztof Słomski
Krzysztof Słomski
Wydawca AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji