Auto Świat Wiadomości Aktualności Ktoś sprzedaje fabrycznie nowego Poloneza z 1983 r. Czy warto aż tyle zapłacić?

Ktoś sprzedaje fabrycznie nowego Poloneza z 1983 r. Czy warto aż tyle zapłacić?

Na grupie "Polonez: Sprzedam, Kupię, Oddam." na Facebooku pojawiło się interesujące ogłoszenie sprzedaży nigdy niezarejestrowanego FSO Poloneza z 1983 r., który spędził 42 lata w garażu. Obecny właściciel oczekuje za niego niemal 80 tys. zł.

Fabrycznie nowy FSO Polonez na sprzedaż
ratmaner, Facebook / Shutterstock
Fabrycznie nowy FSO Polonez na sprzedaż

Samochody produkowane w okresie PRL, którym kiedyś wytykano słabości, dziś mają wartość sentymentalną i stały się obiektami motoryzacyjnych marzeń Polaków. To oczywiście powoduje, że Syreny, Duże Fiaty, Maluchy czy właśnie Polonezy osiągają bardzo wysokie ceny, jeśli są utrzymane w dobrym stanie.

Ten FSO Polonez 1500, tzw. "Borewicz" (przydomek od serialu "07 zgłoś się"), jest wyjątkowy, ponieważ to samochód, który nigdy nie został zarejestrowany, a jego licznik wskazuje tylko 111 km. Sprzedający zapewnia, że ma wszystkie dokumenty z Polmozbytu, takie jak świadectwo legalizacji, świadectwo jakości i instrukcja obsługi. Ogłoszenie znalazł i opisał serwis autoblog.spidersweb.pl.

Zrzut ekranu ogłoszenia sprzedaży nowego FSO Poloneza 1500 C
Zrzut ekranu ogłoszenia sprzedaży nowego FSO Poloneza 1500 CFacebook

FSO Polonez 1500 wersja "C"

Samochód ma biały lakier i brązowe wnętrze, a na podłodze widać pozostawione fragmenty fabrycznej folii. Litera "C" oznacza zubożoną wersję bez bocznych listew na nadwoziu i bez obrotomierza na tablicy wskaźników. W dzisiejszych realiach nie obniża to jednak wartości pojazdu.

Opisywanego Poloneza wystawiono na sprzedaż w cenie 79 999 zł. Jest do obejrzenia w podwarszawskim Nadarzynie. Klient na pewno się znajdzie.

Autor Krzysztof Słomski
Krzysztof Słomski
Wydawca AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji