Logo
WiadomościAktualnościElektronika może pomóc jeździć przepisowo. Przydatne aplikacje dla kierowców

Elektronika może pomóc jeździć przepisowo. Przydatne aplikacje dla kierowców

Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski

Od początku roku popularne drogowe ostrzegacze zyskują na znaczeniu. Doskonale sprawdzają się w roli przydatnych asystentów kierowcy, przypominając o lokalnych ograniczeniach i dopuszczalnych prędkościach. Wbrew pozorom przydadzą się w każdej podróży, gdyż nawet chwila gapiostwa może oznaczać kilkusetzłotowy mandat. Co zatem możemy zabrać ze sobą w drogę?

Od Google po Yanosika, czyli asystent w telefonie

Bez wątpienia najłatwiej sięgnąć po smartfona i odpowiednią aplikację. W sklepach Apple i Google nie brakuje programów, które przydadzą się w podróży. Poinformują one nie tylko o dopuszczalnych prędkościach na danym odcinki drogi, ale także przekażą ostrzeżenia o wypadkach, remontach, śliskiej nawierzchni i innych zagrożeniach na drodze. Niektóre służą także do wzajemnej komunikacji i ostrzegania przed patrolami różnych służb. Wiele współpracuje także z Android Auto i Apple CarPlay, by wyświetlić program na ekranie w konsoli samochodu.

Yanosik, Yanosik GTR, iCoyote, Coyote Mini, Rysiek, Waze - ostrzegaczy nie brakuje
Yanosik, Yanosik GTR, iCoyote, Coyote Mini, Rysiek, Waze - ostrzegaczy nie brakujeŻródło: Auto Świat / Tomasz Okurowski

Do wyboru są przede wszystkim popularne ostrzegacze jak Rysiek, Waze czy Yanosik. Można jednak skorzystać także z aplikacji nawigacyjnych z funkcją powiadomień jak m.in. AutoMapa czy NaviExpert. W trasie sprawdzą się także dobrze znane programy nawigacyjne jak m.in. Here, Navitel, Sygic czy TomTom.

Sygic Android Auto
Sygic Android AutoŻródło: Auto Świat / Tomasz Okurowski

Pamiętajmy, że aplikacje są najbardziej skuteczne, gdy na bieżąco je aktualizujemy. W przypadku programów, które działają tylko w trybie online, konieczne jest włączenie w telefonie transmisji danych. Pamiętajmy, by w obszarach przygranicznych (szczególnie na wschodzie Polski) wyłączyć w telefonie opcję transmisji danych w roamingu. Istnieje bowiem ryzyko, że w trakcie jazdy w Polsce telefon może się połączyć z zagraniczną siecią, co w przypadku wschodnich operatorów oznacza dość wysokie koszty połączenia. Trzeba się liczyć z wydatkiem nawet kilkudziesięciu złotych za 1 MB danych!

Urządzenie w samochodzie i odcinkowy pomiar prędkości

Alternatywą dla telefonu jest tradycyjna przenośna nawigacja samochodowa lub osobny ostrzegacz. Niestety nie są to tanie produkty. Zależnie od urządzenia trzeba liczyć się z wydatkiem co najmniej kilkuset zł. Najdroższe modele Yanosika to już koszt niemal 1 tys. zł. W przypadku nawigacji nietrudno znaleźć modele w cenach powyżej 1 tys. zł. Do wskazywania dopuszczalnej prędkości wystarczy jednak sprzęt już za 200 – 300 zł. W najlepszych można nawet skorzystać z opcji wyliczenia średniej prędkości przejazdu podczas podróży drogą znajdującą się pod kontrolą odcinkowego pomiaru prędkości.

TomTom GO Premium 6 World
TomTom GO Premium 6 WorldŻródło: Auto Świat / Tomasz Okurowski

W przypadku ostrzegacza wymagana jest aktywna transmisja danych (stałe połączenie z internetem). Gdy zaś wybierzemy nawigację, można obejść się bez dodatkowej transmisji danych, ale wówczas lepiej pamiętać o regularnych aktualizacjach, by sprzęt wskazywał aktualne dopuszczalne limity prędkości na drogach.

Udostępnij:
Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat
Skrót artykułu

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium