Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Elektronika może pomóc jeździć przepisowo. Przydatne aplikacje dla kierowców

Elektronika może pomóc jeździć przepisowo. Przydatne aplikacje dla kierowców

Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski

Od 1 stycznia 2022 r. stawki mandatów znacząco wzrosły, by poskromić zapędy kierowców. Oczywiście mandatu najłatwiej uniknąć, jeżdżąc zgodnie z przepisami. Nawet najbardziej zdyscyplinowanym kierowcom zdarzają się jednak chwile nieuwagi, kiedy łatwo przeoczyć znaki ograniczenia prędkości. Można zatem skorzystać z elektronicznych wspomagaczy. Wbrew pozorom nie są one nieomylne.

Google Maps z funkcją ostrzeganiaŹródło: Auto Świat / Tomasz Okurowski
  • Urządzenia ostrzegające o kontroli prędkości są legalne w Polsce. Nie można jednak korzystać z nich w Niemczech i we Francji
  • Aplikacje, ostrzegacze czy nawigacje także mogą się mylić. Wciąż zdarza się, że sprzęt czy program wskazuje niewłaściwą dopuszczalną prędkość na danym odcinku drogi
  • Niektóre urządzenia (np. TomTom) obliczają średnią prędkość przejazdu podczas podróży drogą znajdującą się pod kontrolą odcinkowego pomiaru prędkości
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Od początku roku popularne drogowe ostrzegacze zyskują na znaczeniu. Doskonale sprawdzają się w roli przydatnych asystentów kierowcy, przypominając o lokalnych ograniczeniach i dopuszczalnych prędkościach. Wbrew pozorom przydadzą się w każdej podróży, gdyż nawet chwila gapiostwa może oznaczać kilkusetzłotowy mandat. Co zatem możemy zabrać ze sobą w drogę?

Od Google po Yanosika, czyli asystent w telefonie

Bez wątpienia najłatwiej sięgnąć po smartfona i odpowiednią aplikację. W sklepach Apple i Google nie brakuje programów, które przydadzą się w podróży. Poinformują one nie tylko o dopuszczalnych prędkościach na danym odcinki drogi, ale także przekażą ostrzeżenia o wypadkach, remontach, śliskiej nawierzchni i innych zagrożeniach na drodze. Niektóre służą także do wzajemnej komunikacji i ostrzegania przed patrolami różnych służb. Wiele współpracuje także z Android Auto i Apple CarPlay, by wyświetlić program na ekranie w konsoli samochodu.

Yanosik, Yanosik GTR, iCoyote, Coyote Mini, Rysiek, Waze - ostrzegaczy nie brakuje
Yanosik, Yanosik GTR, iCoyote, Coyote Mini, Rysiek, Waze - ostrzegaczy nie brakujeŹródło: Auto Świat / Tomasz Okurowski

Do wyboru są przede wszystkim popularne ostrzegacze jak Rysiek, Waze czy Yanosik. Można jednak skorzystać także z aplikacji nawigacyjnych z funkcją powiadomień jak m.in. AutoMapa czy NaviExpert. W trasie sprawdzą się także dobrze znane programy nawigacyjne jak m.in. Here, Navitel, Sygic czy TomTom.

Sygic Android Auto
Sygic Android AutoŹródło: Auto Świat / Tomasz Okurowski

Pamiętajmy, że aplikacje są najbardziej skuteczne, gdy na bieżąco je aktualizujemy. W przypadku programów, które działają tylko w trybie online, konieczne jest włączenie w telefonie transmisji danych. Pamiętajmy, by w obszarach przygranicznych (szczególnie na wschodzie Polski) wyłączyć w telefonie opcję transmisji danych w roamingu. Istnieje bowiem ryzyko, że w trakcie jazdy w Polsce telefon może się połączyć z zagraniczną siecią, co w przypadku wschodnich operatorów oznacza dość wysokie koszty połączenia. Trzeba się liczyć z wydatkiem nawet kilkudziesięciu złotych za 1 MB danych!

Urządzenie w samochodzie i odcinkowy pomiar prędkości

Alternatywą dla telefonu jest tradycyjna przenośna nawigacja samochodowa lub osobny ostrzegacz. Niestety nie są to tanie produkty. Zależnie od urządzenia trzeba liczyć się z wydatkiem co najmniej kilkuset zł. Najdroższe modele Yanosika to już koszt niemal 1 tys. zł. W przypadku nawigacji nietrudno znaleźć modele w cenach powyżej 1 tys. zł. Do wskazywania dopuszczalnej prędkości wystarczy jednak sprzęt już za 200 – 300 zł. W najlepszych można nawet skorzystać z opcji wyliczenia średniej prędkości przejazdu podczas podróży drogą znajdującą się pod kontrolą odcinkowego pomiaru prędkości.

TomTom GO Premium 6 World
TomTom GO Premium 6 WorldŹródło: Auto Świat / Tomasz Okurowski

W przypadku ostrzegacza wymagana jest aktywna transmisja danych (stałe połączenie z internetem). Gdy zaś wybierzemy nawigację, można obejść się bez dodatkowej transmisji danych, ale wówczas lepiej pamiętać o regularnych aktualizacjach, by sprzęt wskazywał aktualne dopuszczalne limity prędkości na drogach.

Tomasz Okurowski
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków