Auto Świat Wiadomości Aktualności Poczuj się jak Ayrton Senna. Ryczące V10 i 700 KM za plecami [WIDEO]

Poczuj się jak Ayrton Senna. Ryczące V10 i 700 KM za plecami [WIDEO]

Autor Radosław Duda
Radosław Duda

McLaren MP4/5 to legendarny samochód Formuły 1, za którego sterami zasiadały takie ikony jak Ayrton Senna, Alain Prost czy Gerhard Berger. Większość fanów motoryzacji zdecydowanie kojarzy ten charakterystyczny bolid, a niejeden chciałby sprawdzić, jak to jest móc go prowadzić. Dzięki nowoczesnej technologii możemy chociaż trochę się do tego zbliżyć, oglądając jazdę testową z perspektywy kierowcy.

Wideo z jazdy bolidem F1 z perspektywy kierowcy
Wikimedia Commons/wickechimp/YouTube/Marshall Pruett
Wideo z jazdy bolidem F1 z perspektywy kierowcy

Nagranie z perspektywy kierowcy jest możliwe dzięki nowej technologii, która w Formule 1 po raz pierwszy pojawiła się w sezonie 2021, czyli tzw. "visor cam". Jest to miniaturowa kamera zamontowana w kasku sportowca zaraz za wizjerem.

Nagranie jazdy testowej bolidem McLaren MP4/5, a dokładniej jego poprawionej wersji MP4/5B z 1990 r., odbyło się na torze Laguna Seca Raceway w Stanach Zjednoczonych. Szczęśliwcem, który mógł poprowadzić ten historyczny bolid, był Pato O'Ward, będący na co dzień kierowcą w amerykańskiej serii Indy Car dla zespołu Arrow McLaren.

Ryczące V10 i 700 KM za plecami

Bolid, który prowadził O'Ward, był dokładnie tym samym, którym w 1990 r. Ayrton Senna zdobył mistrzostwo świata Formuły 1. Mclaren MP4/5B posiada 10-ocylindrowy silnik Hondy o pojemności 3,5 l, który generuje 700 KM mocy i może wkręcać się nawet na 13,5 tys. obr/min. Auto zaprojektowane zostało przez legendarne wśród inżynierów nazwiska jak m.in. Oatley, Murray czy Nichols.

McLaren MP4/5B, którym ścigał się Ayrton Senna
McLaren MP4/5B, którym ścigał się Ayrton SennaDan74 / Shutterstock

Oglądając nagranie, zobaczyć możemy, jak bardzo zmieniła się technologia i inżynieria w "królowej motosportu". Znacznie prostsza i okrągła kierownica oraz klasyczny drążek zmiany biegów to tylko niektóre relikty minionej epoki Formuły 1. W latach 80. i 90. bolidy były niebezpieczne i znacznie trudniejsze w prowadzeniu, lecz patrząc na reakcję kierowcy Mclarena, dawały one niewiarygodnie dużo frajdy. Nie można też odmówić jednego. Dźwięk, jaki wydobywały z siebie dzikie V10 z tamtych lat, bardzo szybko przyprawia o uśmiech!

Autor Radosław Duda
Radosław Duda