Fiat Panda w wersji z napędem na obie osie to auto, które już nie raz udowodniło, że w trudnych warunkach radzi sobie co najmniej tak samo dobrze (jak nie lepiej!) niż niejedna „poważna” terenówka. Z kolei Porsche Taycan to jeden z najszybszych samochodów elektrycznych dostępnych obecnie na rynku (od 2,8 do 4,0 s od 0 do 100 km/h na suchej nawierzchni), na dodatek w każdej wersji mocy standardowo występuje z napędem 4x4. A kto okaże się szybszy, jeśli oba te modele postawimy obok siebie i każemy jak najszybciej ruszyć na asfalcie pokrytym rozjeżdżonym, mokrym śniegiem? Filmik z wyścigu (patrz niżej) niedawno zamieścił na Facebooku niewielki włoski portal o nazwie „Autopareri”.

Pikanterii pojedynkowi dodaje fakt, że Panda występuje tu jako egzemplarz pierwszej generacji. Czyli mamy do czynienia z samochodem co najmniej 17-letnim, jednak z dużym prawdopodobieństwem jest to auto sporo starsze. Taycan natomiast chyba należy do kogoś, kto niespecjalnie przejmuje się swoim autem – świadczy o tym np. brak klapki zakrywającej złącze do ładowania. No chyba, że chodziło o zmniejszenie masy przed wyścigiem...

Co do samego wyścigu – Panda wyrywa z miejsca jak szalona i na pierwszych metrach zdecydowanie prowadzi. Potem, gdy opony Porsche „łapią” trakcję, niemieckie auto dogania Fiata i na końcu wyznaczonego odcinka melduje się jako pierwsze. Niemniej jednak, dla nas wynik jest... remisowy – Panda warta ułamek ceny Taycana stawia się bardzo dzielnie i zapewne gdyby nawierzchnia pokryta byłaby wyłącznie śniegiem, to górą z pojedynku mógłby wyjść właśnie włoski maluch.