Materiał wideo został udostępniony 10 października. Pochodzi z kamery zamieszczonej w jednym z samochodów, który poruszał się prawym pasem. Pojazd zatrzymał się — zgodnie z przepisami — przed przejściem dla pieszych, aby przepuścić czekającą dziewczynkę na hulajnodze. Gdy dziecko, pewne swojego bezpieczeństwa, wkroczyło na jezdnię, niemal doszło do tragedii.

Dziecko zostało prawie przejechane przez samochód na przejściu. "Kierując autem, musimy skupić się na drodze"

Na pasy z dużą prędkością wjechało inne auto jadące środkowym pasem. Dziewczynce na hulajnodze w ostatniej chwili udało się zatrzymać, a od zderzenia z pędzącą osobówką dzieliło ją kilka centymetrów. Dziecko na szczęście nie odniosło obrażeń i po zdarzeniu przeszło bezpiecznie na drugą stronę ulicy.

Policja w opisie materiału apeluje o to, aby kierujący samochodami skupiali się na drodze, ponieważ dzięki temu dbamy o bezpieczeństwo swoje i innych. Służby zaznaczają, że takie zachowania mogą skończyć się tragedią, utratą uprawnień i grzywną. Pirat drogowy, który prawie przejechał dziecko na przejściu, został ukarany mandatem w wysokości trzech tys. zł oraz zakazem prowadzenia pojazdów na sześć miesięcy.

Według części komentujących jest to stanowczo za mała kara za tak nieodpowiedzialne i niebezpieczne zachowanie. Niektórzy z internautów zwracają również uwagę na to, że dziewczynka przejeżdżała hulajnogą przez przejście dla pieszych i uważają to za niedozwolone. Warto jednak przypomnieć, że w świetle przepisów tradycyjne hulajnogi są traktowane jako "urządzenia wspomagające ruch" i można nimi przejeżdżać przez przejścia z zachowaniem ostrożności. Inaczej sytuacja wygląda z rowerami czy hulajnogami elektrycznymi, z których należy zejść w czasie przechodzenia przez pasy.

Źródło: Twitter.com (Policja Warszawa)

(ap)