Ostatnie śnieżyce spowodowały, że warunki na drogach były jednymi z najtrudniejszych, jakie mogłyby się zdarzyć. Najpierw był bardzo intensywny opad śniegu, a następnie pod osadzającą się na drodze warstwą białego puchu utworzyła się warstwa lodu. W takich warunkach przyczepność jest na tyle słaba, że autobusy nie są w stanie wyjeżdżać z przystanków, a samochody podjeżdżać pod górę. Hamowanie pojazdu na takiej drodze, nawet jeśli ma zimowe opony, także jest bardzo trudne.

Jeśli komuś trudno to sobie wyobrazić, może spojrzeć na film, który został udostępniony na stronie Kolizyjne Podlasie na Facebooku. Tam widać teoretycznie standardową sytuację dojazdu samochodu do przejścia dla pieszych i hamowania.

Pieszy wychodzi na drogę, a auto robi piruety

Na nagraniu widać, jak pieszy z psem wchodzi na przejście dla pieszych i za chwilę pojawia się samochód. Jego kierowca stara się zahamować przed pieszym, ale nie jest w stanie tego zrobić, a nawet zapanować nad samochodem, mimo że prędkość nie wyglądała na wysoką. Przez oblodzoną nawierzchnię auto sunie, przekracza przejście dla pieszych, obraca się bokiem do kierunku jazdy i dopiero wtedy się zatrzymuje.

Ani kierowca, ani pieszy nie zachowali ostrożności

Ta bardzo niebezpieczna sytuacja na szczęście nie skończyła się wypadkiem. Na nagraniu można jednak zauważyć niebezpieczne zachowania.

Jednym z nich jest niestety niezachowanie ostrożności zarówno przez kierowcę, jak i pieszego. Samochód jechał za szybko do takich warunków drogowych, a kierujący zapewne nie spodziewał się tak złego stanu jezdni. Z kolei pieszy wydaje się kompletnie nie przejmować tym, co dzieje się z autem i nie wygląda, by podejmował działanie, by uciec przed nieprzewidywalnym samochodem, tak jakby w ogóle nie patrzył na drogę.

Autor filmu dodał, że nie była to jedyna taka sytuacja, a któraś z kolei. Warto więc zaznaczyć, ze w takich warunkach każdy musi zachować wyjątkowo szczególną ostrożność. Pieszy powinien z uwagą wchodzić na przejście i patrzeć co się dzieje, a kierowca jeszcze bardziej zdjąć nogę z gazu.