Na sesji Rady m.st. Warszawy, która odbyła się 7 grudnia 2023 r., a podczas której miała być podjęta uchwała o utworzeniu w Warszawie Strefy Czystego Transportu, według doniesień medialnych, na salę, na której odbywały się obrady, nie zostali wpuszczeni przeciwnicy jej przyjęciu.
Art. 61 Konstytucji RP mówi, że obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Na tej właśnie podstawie Marcin Wiącek, Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się do przewodniczącej Rady m.st. Warszawy, Ewy Malinowskiej-Grupińskiej o przedstawienie przyczyn i okoliczności zaistniałej sytuacji.
Dowiedz się więcej na ten temat:
- Miasto daje przykład. Będzie SCT, będą kolejne "czyste" autobusy
- Radni Koalicji Obywatelskiej i PIS za Strefą Czystego Transportu, ale nie taką, jakiej chce prezydent Trzaskowski
- Radni Lewicy chcą zakazu wjazdu SUV-ów do Warszawy
- Strefa Czystego Transportu w Warszawie od lipca 2024. Klamka zapadła
Szanowna Pani Przewodnicząca,
kierując się ochroną konstytucyjnego prawa obywateli do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej, którego nieodzownym elementem jest prawo wstępu na posiedzenia kolegialnych organów pochodzących z powszechnych wyborów, postanowiłem zwrócić się do Pani Przewodniczącej w związku z doniesieniami medialnymi o "niewpuszczeniu" części osób chcących obserwować posiedzenie Rady m.st. Warszawy w dniu 7 grudnia br. We wspomnianych doniesieniach wskazuje się, że odmowa wstępu na posiedzenie dotyczyła osób przeciwnych przyjęciu, znajdującego się w porządku obrad, projektu uchwały w sprawie ustanowienia strefy czystego transportu.