• Globalna koniunktura, stabilny kurs dolara i spadek popytu na paliwa to powody rekordowo niskich cen hurtowych
  • Spadki cen paliw obserwujemy już od drugiej połowy listopada i trend ten powinien się utrzymać również w grudniu
  • Warunki atmosferyczne w zimie powodują nadwyżki paliw w hurtowniach, co przekłada się na niższe ceny
  • Obecnie ceny w detalach są tylko nieznacznie niższe, ale jeśli trend cenowy utrzyma się, możemy dostać prezent w postaci znacznie niższych rachunków za paliwo

Ceny paliw mogą nas znowu zaskoczyć. Najnowsze informacje z rynku wskazują, że jeszcze przed końcem tego roku możemy być świadkami kolejnego "cudu przy dystrybutorach". Eksperci szacują, że jeśli zauważony trend się utrzyma, to przed świętami ponownie zobaczymy "piątkę" na pylonach. Tym razem nie będzie to jednak wynik kampanii przedwyborczej.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Ceny paliw na święta ostro w dół

Taki scenariusz będzie możliwy dzięki sprzyjającej globalnej koniunkturze. Urszula Cieślak z biura maklerskiego Reflex przekazała portalowi Money, że cena baryłki ropy spadła do ok. 74-75 dol., a kurs dolara jest stabilny i zatrzymał się w okolicach 4 zł. To zaś przekłada się na rekordowo niskie ceny paliw w hurcie w tym roku.

Serwis e-petrol.pl informuje, że spadki cen paliw obserwujemy już od drugiej połowy listopada, a w grudniu ten trend powinien się utrzymać. Taka sytuacja na rynku to także zasługa... warunków atmosferycznych. W zimie spada popyt na paliwa w sektorach takich jak budownictwo czy rolnictwo, więc w hurtowniach zostają nadwyżki.

Ceny paliw znowu z "piątką" z przodu?

Obniżki w detalu nie są jeszcze duże. Według danych e-petrol.pl z 6 grudnia 2023 r. w ciągu ostatnich trzech tygodni na pylonach benzyna i diesel staniały średnio tylko o 11 i 12 groszy na litrze, LPG zaś – o 10 gr. Obecnie na stacjach paliw płacimy średnio 6,43 zł za litr Pb95, 6,60 zł za litr ON i 2,99 zł za litr autogazu, czyli tyle, ile dwa miesiące temu. To jednak mniej niż przed rokiem, kiedy przykładowo litr ON kosztował aż 7,69 zł.

Jest szansa na powrót do "cudownych", przedwyborczych cen paliw Foto: Maciej Brzeziński / Auto Świat
Jest szansa na powrót do "cudownych", przedwyborczych cen paliw

Samochód można dziś zatankować najtaniej w Wielkopolsce (6,32 zł za litr Pb95 i 6,53 zł za litr ON). Najdroższa benzyna jest na Opolszczyźnie (litr Pb95 kosztuje tam 6,50 zł), a diesel i autogaz kosztują najwięcej w woj. zachodniopomorskim (kolejno 6,66 i 3,08 zł za litr). Eksperci utrzymują, że jeśli ceny surowca i popyt będą dalej spadać, możemy dostać przyjemny prezent na gwiazdkę w postaci znacznie niższych rachunków za paliwo.