Firma Elona Muska jest teraz bardziej skupiona na Cybertrucku i pasażerskich lotach kosmicznych, niż budowie nowych wersji osobowych Tesli. Dlatego studio Ares Design postanowiło wyręczyć amerykańską firmę i przygotowało nową wersję nadwoziową Tesli Model S – idealną na słoneczne drogi Italii. Mowa oczywiście o kabriolecie, którego brakuje w ofercie Tesli.
Usunięcie metalowego dachu i zastąpienie go materiałowym to jednak nie jedyne przeróbki, jakich dokonali włoscy projektanci. Z pokazanego auta zniknęły tylne drzwi – zastąpione je jedną parą dłuższych. Dzięki temu rodzinnie wyglądający Model S zaczął przypominać bardziej duże coupe.
Instalacja mechanizmu składanego dachu wymusiła także zmianę tylnej klapy i kanapy we wnętrzu. Oczywiście po obcięciu części fabrycznego dachu karoseria zyskała też szereg wzmocnień w celu odzyskanie sztywności.
Włosi nie byliby oczywiście sobą, gdyby nie dodali Tesli trochę elegancji i włoskiego sznytu, za co akurat Elom Musk powinien uściskać im ręce, a może nawet rozważyć zatrudnienie ich przy projekcie kolejnych modeli? Dodatkowy pakiet nakładek aerodynamicznych z ultralekkiego włókna węglowego wygląda naprawdę dobrze, a smutne, szare wnętrze Tesli zostało ożywione pomarańczowymi akcentami oraz ręcznie szytą, białą tapicerką ze skóry.