Co prawda, to nie pierwsza prezentacja możliwości urządzania Integra 3D+ na polskich drogach (fotoradar pochodzi z 2015 roku), ale od tamtego czasu maszyna zyskała nowe oprogramowanie, mocno zmodyfikowane przez polskiego przedstawiciela, firmę Videoradar z Wielkopolski. Dzięki temu urządzenie pozwala m.in. na pomiar bezpiecznej odległości między samochodami (tym problemem zajął się ostatnio resort infrastruktury).
Ujawnia aż 16 różnych wykroczeń
To jednak tylko jedna z kilku funkcjonalności, jakie posiada zmodyfikowana Integra 3D (najnowszą wersję okraszono dodatkowym „plusem”). Urządzenie analizuje i rejestruje wykroczenia do 32 pojazdów jednocześnie, które poruszają się po sześciu różnych pasach drogi. To jednak nie koniec. Jeszcze bardziej imponujący jest zakres wykroczeń, które wychwytuje.
- Po modyfikacji oprogramowania nasze urządzenie potrafi bezbłędnie ujawnić 16 różnych rodzajów wykroczeń ze stuprocentową identyfikacją auta na podstawie tablic rejestracyjnym i w czasie rzeczywistym przesłać je np. do patrolu policji. W ten sposób można by np. rozliczać obcokrajowców, zanim opuszczą teren naszego kraju – wyjaśnił w rozmowie z nami Marek Kulik, szef spółki Videoradar.
Okazuje się, że takie urządzenie i właśnie tę funkcjonalność wykorzystuje już chorwacka policja, którą w sezonie letnim odwiedza wiele zmotoryzowanych obcokrajowców. Tam urządzenia natychmiast przesyłają informację do patroli policyjnych, które z kolei wyposażone są w system kamer rozpoznających tablice informacyjne. Kiedy urządzenie rozpozna auto, którego wykroczenie zostało zarejestrowane przez urządzenie Integra, policjant dostaje polecenie zatrzymania samochodu. Po chwili dostaje też pełne informacje o wykroczeniu kierowcy.
Poza pomiarem prędkości i odległości pomiędzy pojazdami, Integra 3D+ może jednocześnie wychwytywać auta przejeżdżające, m.in. na czerwonym świetle, przekraczające ciągłą linię, korzystające bezprawnie z buspasów, niezatrzymujące się na znaku Stop, korzystające z korytarza życia, czy jadące pod prąd. Jak widać wachlarz wykroczeń, z jakich może rozliczać kierowców Integra 3D+, jest ogromny i... znacznie szerszy od tych, jakimi może zajmować się ustawowo CANARD.
Co więcej radar śledzący może działać w bardzo dużym natężeniu ruchu i przy dużych prędkościach zmierzyć wszystkie przejeżdżające pojazdy. Jak twierdzi właściciel Videoradaru, nie ma mowy o pomyłkach, bo urządzenie wykonuje zdjęcie dopiero wtedy, kiedy widoczna jest tablica rejestracyjna sprawcy. Dodatkowym atutem ma być też szybkość montażu Integry. Według polskiego dystrybutora może być montowana na dowolnej konstrukcji infrastruktury drogowej, np. bramownicach systemu ViaTOLL, i nie wymaga dedykowanych masztów. Co więcej superradar nie wymaga montażu wyłącznie z boku pasa ruchu, czyli na poboczu.
Warszawski test fotoradaru Integra 3D+
Warszawska prezentacja na odcinku trasy S8 w okolicach mostu Grota pokazała, jak skuteczne jest to urządzenie. W ciągu czterogodzinnego testu dwa radary śledzące, umieszczone w odległości 2 km od siebie (urządzenia jednocześnie pełniły funkcję Odcinkowego Pomiaru Prędkości), zarejestrowały 12 535 aut. Podczas testów ujawniono ponad 600 przypadków przekraczania prędkości. W tym zaledwie 40 pojazdów przekroczyło średnią prędkość na testowym odcinku OPP.
Znacznie gorzej wyglądały statystyki zachowywania bezpiecznej odległości. Mimo że na potrzeby testu ustawiono mniejszą niż zalecana przez ekspertów przerwę pomiędzy autami (2 sekundy zamiast 3), urządzenie zarejestrowało aż 6101 pojazdów, które jechały zbyt blisko innych pojazdów, w tym 493 samochody ciężarowe!
Urządzeń do śledzenia kierowców będzie więcej
Zaprezentowane w Warszawie radary śledzące nie są jedynymi urządzeniami, jakie ma w ofercie firma Videoradar.
- Aktualnie pracujemy nad oprogramowaniem dedykowanym do miejsc szczególnie niebezpiecznych, czyli strefy przejść dla pieszych – powiedział nam Marek Kulik. – W miesiącu wrześniu zaprezentujemy też wersje PRO Integry, umożliwiającą wykonywanie pomiarów z dowolnego pojazdu, czyli pomiary wykonywane podczas jazdy pojazdu patrolowego. Jako że prędkość jest wykrywana przez radarową głowicę śledzącą, pojazd patrolowy nie musi zrównywać swojej prędkości z pojazdem mierzonym – dodał.
Wiadomo już, że w ofercie firmy pojawi się też najnowsza generację laserowych przyrządów do pomiaru prędkości z rejestracją obrazu, które mają pokazywać wynik wraz z numerem rejestracyjnym pojazdu, co ma wykluczyć pomyłki i rozwiać wątpliwości które auto zmierzył policjant. Przyrząd pomiarowy firmy Videoradar będzie mógł także automatycznie przesyłać wykroczenia do innych jednostek, co miałoby zapewnić efektywne wykorzystanie sprzętu. Przewidziana jest również możliwość drukowania mandatu ze zdjęciem na miejscu.