Wszystko wskazuje na to, że kierujący niemieckim autem nie zauważył lub po prostu zignorował fakt, że luka, w którą zaczął wjeżdżać, przeznaczona jest wyłącznie dla pieszych, o czym wyraźnie informuje napis na ścianie. Co więcej, czytelną sugestią, że mamy do czynienia ze strefą dla pieszych, powinny być wymalowane na jezdni pasy tworzące przejście dla pieszych.

Pikanterii całej sytuacji dodaje fakt, że do tego niecodziennego zdarzenia, ale jak można przeczytać w komentarzach wcale nie jedynego w tym miejscu, doszło w Toruniu, a sprawcą zamieszania był kierowca z powiatu bydgoskiego. A ponieważ mieszkańcy obu miast nie szczędzą sobie uszczypliwości, tak i tym razem nie obyło się bez złośliwych komentarzy.

Przypadek Mercedesa w Toruniu nie daje żadnych podstaw do oceny zachowania kierowcy, ponieważ nie wiadomo, jak doszło do zdarzenia. Nie zmienia to jednak faktu, że niemal codziennie w Polsce można zauważyć, że wiele osób jeżdżących drogimi samochodami lub tymi uchodzącymi za luksusowe często całkowicie ignoruje obowiązujące przepisy. Ci najwyraźniej wychodzą z założenia, że cel uświęca środki lub uważają, że kodeks ich nie dotyczy, bo mają pieniądze. Jeżeli tak było w tym przypadku, pozostaje pytanie, czy ta sytuacja czegokolwiek nauczy kierowcę?