Wszystko wskazuje na to, że Toyota myśli o wprowadzeniu do swojej oferty nowego samochodu sportowego z centralnie umieszczonym silnikiem. Jak informuje serwis carsguide.com.au (w ślad za japońskim magazynem "Best Car Web"), Toyota zwróci się w tej sprawie o pomoc do Suzuki, co może oznaczać powrót Toyoty MR2.
Dalsza część tekstu pod podcastem:
Toyota i Suzuki mają wiele wspólnego
Chociaż ten ruch potężnego japońskiego koncernu może wydawać się dziwny, w rzeczywistości przemawia za nim wiele faktów. Suzuki specjalizuje się w budowie małych, lekkich samochodów "kei", a ponadto ma doświadczenie w projektowaniu aut o sportowym charakterze, czego przykładem może być Suzuki Cara. Ponadto obie firmy już współpracowały ze sobą, co potwierdzają Suzuki Swace i Across, będące w istocie odpowiednikami Toyoty Corolli kombi oraz Toyoty RAV4. Wreszcie, Toyota ma 5 proc. udziałów w Suzuki.
Przy tych wszystkich niewiadomych osobną kwestią pozostaje to, jaki silnik napędzałby nowe auta, które być może ponownie nosiłoby nazwę MR2. Pierwsze raporty wskazują, że to właśnie Suzuki dostarczy platformę i litrowy silnik. Tym mógłby być motor znany z modeli Swift i Baleno GLX, który zapewnia moc 82 kW (110 KM) i 160 Nm momentu obrotowego. Oczywiście parametry te nie są niczym nadzwyczajnym – chyba, że silnik będzie napędzał bardzo lekki samochód, co może przełożyć się na bardzo dobre osiągi. Przykładem może być podstawowy Swift, który waży zaledwie 905 kg.
Nowa sportowa Toyota – kiedy mogłaby zadebiutować?
Przeczytaj też:
Dostępne raporty wskazują na rok 2025 jako datę możliwej premiery. A to oznacza, że jeszcze wiele może się do tego czasu zmienić. Niemniej Akio Toyoda, prezydent Toyota Motor Corporation, wspominał w przeszłości o "trzech braciach" w odniesieniu do sportowych modeli Toyoty, co mogłoby sugerować auto uzupełniające ofertę złożoną z Supry i GR86.
Jak zauważa carsguide.com.au, sportowe Toyoty powstały w ramach współpracy z innymi producentami: Supra z BMW, a model GR86 z Subaru. Także jednostki napędowe są konstrukcjami spoza gamy silnikowej Toyoty. Być może w tej sytuacji wcześniejsze doniesienia o możliwej współpracy Toyoty z Lotusem lub nawet Porsche nie były pozbawione sensu.