Rzeszowska policja podaje, że do niebezpiecznego zdarzenia doszło w maju 2022 r. na przejeździe kolejowym w miejscowości Knapy w gminie Baranów Sandomierski. O zaistniałej sytuacji policjantów poinformował pracownik ochrony kolei, który widział wszystko na kamerze monitoringu.

Z ustaleń policjantów wynika, że 34-letni obcokrajowiec jechał busem marki Volkswagen i nie zatrzymał się na znaku "STOP". Następnie kierowca wjechał za kolejowy sygnalizator świetlny, w momencie, kiedy nadawał on sygnał czerwony. Rozpędzony bus jechał dalej i znalazł się tuż przed zamykającymi się rogatkami. Kierowca Volkswagena uszkodził opadający szlaban i odjechał bez zatrzymywania się, przecinając przy tym tory kolejowe. Na szczęście nie doszło do wypadku z najeżdżającym pociągiem towarowym relacji Hrubieszów – Sławków.

Obywatel Ukrainy zignorował opadające rogatki

Mundurowi po otrzymaniu zawiadomienia od SOK-u wykonali oględziny miejsca zdarzenia oraz przejrzeli zapis z kamery. Na tej podstawie funkcjonariusze ustalili kierującego, którym był 34-letni obywatel Ukrainy.

Mężczyzna został przesłuchany przez policję, a następnie usłyszał zarzut popełnienia wykroczenia. Chodzi o stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Policjanci skierowali wniosek do sądu o ukaranie sprawcy, któremu grozi utrata prawa jazdy i grzywna.