Auto Świat Wiadomości Aktualności To już 50 lat, kiedy Volkswagen Polo jest z nami. Jest starszy niż "Bohemian Rhapsody"

To już 50 lat, kiedy Volkswagen Polo jest z nami. Jest starszy niż "Bohemian Rhapsody"

Dziś ten model mógłby być ojcem wielu 30-latków i zapewne dziadkiem wielu dzieci. Okazuje się jednak, że jego forma cały czas jest świetna, mimo że młodsi próbują ją trochę podkopać. Volkswagen Polo obchodzi w tym roku 50-lecie powstania, czyli tyle samo, co "Bohemian Rhapsody".

50-lecie Volkswagena Polo
Zobacz galerię (26)
Auto Świat / Mateusz Pokorzyński
50-lecie Volkswagena Polo
  • Volkswagen Polo obchodzi 50-lecie od debiutu w 1975 r. Jest starszy niż legendarny utwór "Bohemian Rhapsody"
  • Do tej pory sprzedano ponad 20 mln egzemplarzy tego modelu w sześciu generacjach i różnych odmianach nadwoziowych
  • Mimo 50-letniej historii Volkswagen Polo w 2024 r. nadal był jednym z najlepiej sprzedających się aut grupy Volkswagen
  • Materiał promocyjny. Został tak oznaczony ze względu na obowiązujące przepisy. Wyjazd na prezentację był opłacony przez producenta, ale nie miał on wglądu w publikowany tekst

Był rok 1975, gdy na świecie wydarzyły się rzeczy, które są do dziś znane i wspominane. To właśnie wtedy Queen wydał singiel "Bohemian Rhapsody", Pink Floyd opublikował album "Wish You Were Here", ABBA wydała album zatytułowany nazwą zespołu, a legendarny Citroen DS przestał być produkowany. W Polsce z kolei mogliśmy obejrzeć pierwszy odcinek "czterdziestolatka", zjeść pizzę w pierwszej pizzerii w Polsce i cieszyć się z otwarcia produkcji Fiata 126p w Tychach. Ten rok zapisał się także jako debiut niemieckiej legendy - Volkswagena Polo.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Volkswagen Polo ma już 50 lat na karku i sześć generacji

Dla tych, którzy nieco zatrzymali się w czasie, przypomnę, że mamy 2025 r., zatem wszystkie te wydarzenia obchodzą w tym roku 50-lecie. Z tej okazji Volkswagen postanowił świętować solidny wiek jego małego modelu. Polo wraz z Golfem i Passatem stworzył przecież potęgę, którą znamy do dziś.

Niemcy przy okazji tego jubileuszu postanowili przypomnieć, jakim sukcesem było Polo, a najlepiej pokazują to liczby. Dziś po drogach całego świata przejechało w sumie ponad 20 mln egzemplarzy tego modelu, który powstał w sześciu generacjach i licznych odmianach nadwoziowych. Były wersje sportowe, terenowe, dynamiczne, a także modele koncepcyjne, które wyznaczały kierunki rozwoju marki.

50-lecie Volkswagena Polo
50-lecie Volkswagena PoloŻródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Volkswagen Polo to nie tylko małe miejskie auto

Wśród nich znalazły się takie perełki jak Polo II G40, Polo III Harlekin, który miał kolorowe panele drzwiowe i wyglądał nieco jak złożony z kilku innych. Było Polo GT i GTI, a nawet Polo R WRC Street z napędem na cztery koła. Ten ostatni powstał, by móc startować i osiągać sukcesy w rajdowych mistrzostwach świata.

Volkswagen Polo niczym Porsche

Volkswagen stworzył nawet małego mieszczucha z silnikiem z tyłu! Polo II Sprint szczyciło się mocą 156 KM, co w tamtych czasach oznaczało po prostu pioruńskie osiągi. Silnik, który tam wylądował, to czterocylindrowy boxer, połączony ze skrzynią biegów z Volkswagena... Transportera. Zbiornik paliwa wylądował z kolei z przodu. Kojarzycie taki układ? To jak w Porsche 911, ale też kultowym Garbusie. Zresztą Transporter w tamtych czasach również miał silnik z tyłu.

Polo II Sprint z daleka można było rozpoznać po poszerzeniach i czerwonych "kubłach". Wydaje się, że była to odpowiedź na równie legendarne Renault 5 Turbo, choć Polo Sprint nigdy nie wyszło z fazy prototypu. Na szczęście prototyp przetrwał!

Oko-Polo. Jego silnik wziąłbyś pod rękę

Po drugiej stronie medalu mamy Oko-Polo, czyli coś, co miało być bardzo ekonomiczne. Dziś jednak ekolodzy wraz z fanami prędkości mogliby się złapać za głowę, bowiem pod maską został zamontowany mikroskopijny dwucylindrowy silnik diesla o mocy... 27 KM, która tymczasowo mogła wzrosnąć do "szalonych" 39 KM, dzięki elektrycznie uruchamianemu kompresorowi. Osiągi tego samochodu musiały być równie niskie, jak jego spalanie, które wynosiło 3,6 l/100 km.

Oko-Polo pokazał, że już wtedy próbowano pracować nad aerodynamiką, co widać w tym modelu na przykład po niemal całkowicie zasłoniętych felgach. Auto charakteryzowało się także kolorowym pasem, biegnącym przez bok auta. Tego modelu powstało 50 sztuk, ale podobnie jak Sprint, nigdy nie trafiło do produkcji masowej.

Małe samochody pokazują, co daje radość

Te małe auta, podobnie, jak pierwsza generacja modelu, czy G40, pokazały, że ich największą zaletą była niska masa własna. Dzięki temu nawet 40-konny model z początków produkcji dawał frajdę z jazdy i chętnie rozpędzał się do prędkości ponad 100 km na godz., choć gorzej było z wytracaniem jego prędkości...

G40 z kolei to przykład czego, co najbardziej kochamy w motoryzacji. Mimo że dziś jego osiągi mogą wywoływać litościwy uśmiech, przejażdżka tym sportowym modelem niemal natychmiast wywołuje szczerą radość. I to mimo braku klimatyzacji, elektrycznych szyb i innych udogodnień, które dziś są standardem.

Małe Polo cały czas na topie

Dziś, po 50 latach od debiutu Volkswagen Polo wciąż cieszy się niesłabnącą popularnością. W 2024 r., z ponad 500 tysiącami dostarczonych egzemplarzy, był jednym z najlepiej sprzedających się modeli grupy Volkswagen na świecie. To dowód na to, że nawet po 50 latach Polo wciąż ma wiele do zaoferowania. Teraz aż trudno pomyśleć, że jeszcze niedawno producent zamierzał wykasować ten model ze swojej gamy.

Volkswagen Polo to ikona, która przez pięć dekad udowadniała swoją wartość. I choć dziś jest nieco przyćmiewana przez SUV-y, to nic nie wskazuje na to, by w najbliższych latach jego popularność miała być coraz mniejsza.

Autor Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków