Policja z Hildesheim w Niemczech opublikowała na portalu społecznościowym Facebook informację o 33-letnim kierowcy autobusu. W środę (26 kwietnia) w ciągu zaledwie 1,5 godziny mężczyzna trzykrotnie zjechał z drogi.

Najpierw w miejscowości Graste kierujący zahaczył o krawędź wysepki drogowej. Niedługo potem podczas skręcania utknął w polu. Tu z pomocą kierowcy przyszedł rolnik, który ciągnikiem rolniczym wyciągnął autobus.

Zapewne w tej sytuacji większość kierowców uznałaby, że czas na przerwę, ale nasz bohater kontynuował podróż, kierując się w stronę miejscowości Lamspringe. Ale przy wjeździe do miasteczka, kierujący znowu wylądował na skraju drogi. Jak później tłumaczył, pomylił gaz z hamulcem.