- Od 2026 r. każde kompletnie nowe przedstawiane Audi przeznaczone na rynek globalny ma mieć już tylko napęd elektryczny
- Audi A6 Sportback e-tron concept bazuje na platformie skonstruowanej razem z Porsche, a jego reflektory na postoju wyświetlają gry
- Audi skysphere concept może zmieniać długość — o ćwierć metra
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onetu
Jeśli tak ma wyglądać przyszłość motoryzacji, wsadźcie mnie w wehikuł czasu. Audi na specjalnym pokazie pierwszy raz w Polsce przedstawiło dwa elektryczne prototypy: A6 Sportbacka e-tron concept oraz skysphere concept.
Firma robi bowiem co może, żeby nie tylko oswoić nas z elektromobilnością, ale i wzbudzić do niej głębsze – ale jak najbardziej pozytywne – uczucia. Audi w ciągu 12 miesięcy 2021/2022 r. pokazało aż pięć prototypów na prąd! Ale i stawka jest najwyższa z możliwych: każde kompletnie nowe Audi przedstawiane od 2026 r. i przeznaczone na globalny rynek ma być już tylko elektryczne, a w 2033 r. producent w ogóle chce zakończyć wytwarzanie samochodów spalinowych (choć dla chińskiego rynku może zrobić wyjątek).
Tymczasem już w 2035 r. w Unii Europejskiej może wejść w życie zakaz pierwszych rejestracji aut spalinowych i hybrydowych. Dwa prototypowe Audi pokazują jednak, że nie ma się czego obawiać: elektryki potrafią mieć równie dużo charakteru co samochody spalinowe.
Audi A6 Sportback e-tron concept: geny Porsche
Zaczniemy od samochodu, którego nazwa z pewnością musi mocno niepokoić fanów spalinowej motoryzacji. Czy Audi A6 Sportback e-tron concept zmieni się w seryjne auto, które zastąpi obecne A6? Zmieni się, ale nie zastąpi.
Firma zamierza bowiem oferować jednocześnie dwie "A-szóstki": obecną (dostępną w wersjach spalinowych i hybrydowych) oraz elektryczną, zapowiadaną właśnie przez ten prototyp. Spalinowe/hybrydowe Audi A6 lada chwila przejdzie lifting, elektryczne A6 trafi na rynek w pierwszej połowie 2024 r. Oba auta będą osobnymi konstrukcjami z kompletnie odrębnymi platformami.
Ta z Audi A6 Sportback e-tron nazywa się PPE i powstała wspólnie z Porsche. Przeznaczona wyłącznie dla elektrycznych aut posłuży SUV-om, sedanom i kombi klasy średniej i wyższej oraz luksusowej limuzynie, która może zastąpić Audi A8.
Studyjne Audi A6 Sportback e-tron na żywo wygląda jeszcze lepiej niż na zdjęciach. Seryjny samochód będzie bardzo podobny, co oznacza, że czeka nas jedno z najpiękniejszych Audi wszech czasów.
Na dodatek urodzie nie stanęła na drodze aerodynamika, co wcale nie jest oczywiste. Współczynnik Cx prototypowego Audi A6 Sportback e-tron wynosi zaledwie 0,22. Cx obecnego Audi A6 to "aż" 0,27. To właśnie ta wyjątkowo opływowa karoseria pozwoli najbardziej wydajnej wersji seryjnego Audi A6 e-tron uzyskać przeszło 700-kilometrowy zasięg. Na dodatek, im większe koła, tym skuteczniejsza rekuperacja. Pod tym względem też nie ma co narzekać. Studium ma 22-calowe obręcze.
W porównaniu z obecnym A6 prototypowy A6 Sportback e-tron jest o 2,1 cm dłuższy, o 7,4 cm szerszy i o 1,7 cm niższy, mierząc odpowiednio 496, 196 i 144 cm.
Prototyp ma najwęższe światła, jakie kiedykolwiek zastosowano w Audi. Na dodatek potrafią one na płaskiej pionowej powierzchni typu ściana wyświetlać grę, dzięki której czymś wypełnimy oczekiwanie na naładowanie akumulatorów. Inna sprawa, że dużo to się człowiek nie naczeka: z odpowiednią ładowarką w 10 minut przybędzie 300 km zasięgu.
Seryjne Audi A6 Sportback e-tron będzie dostępne w wersjach z jednym silnikiem (z tyłu) lub dwoma (z tyłu i z przodu). Prototyp polega na drugiej konfiguracji, rozwijając 476 KM. Maksymalne 800 Nm pozwala przyspieszać od 0 do 100 km/h w niecałe 4 s.
Audi skysphere concept: A8 Cabriolet?
Niby znasz Audi skysphere concept z dziesiątek zdjęć, niby wiesz, czego się spodziewać, ale nie: nie wiesz, czego się spodziewać. Kiedy już stajesz oko w oko z tym samochodem, kolana dosłownie uginają się z wrażenia.
Jasne, Audi skysphere concept jest trochę groteskowe i przejaskrawione, ale to przywilej prototypów. Elektryczne auto ma 200 cm szerokości, ale jedynie 123 cm wysokości. Gdzie w takim razie upchnięto akumulatory trakcyjne? Za dwoma fotelami i między nimi, właśnie po to, aby siedzenia zamocować możliwie jak najniżej, a nie na akumulatorowej "tacce". Poza tym Audi skysphere concept ma 494 cm długości. Albo 519 cm.
Prototyp może bowiem wydłużyć o ćwierć metra swój rozstaw osi, co zmienia zarówno właściwości jezdne, jak i cały charakter auta. Silnik znalazł się z tyłu (choć proporcje nadwozia sugerują coś przeciwnego) – ma 632 KM i 750 Nm. Zasięg to ponad pół tysiąca kilometrów, przyspieszenie 0-100 km/h – "aż" 4 s. "Aż", bo z takim wyglądem podbitym 23-calowymi kołami wydawałoby się, że cała operacja trwa przynajmniej 1,5 s krócej.
Jak ekologia, to ekologia: we wnętrzu sztuczna skóra wyparła naturalną, a eukaliptusowe drewno pochodzi z plantacji, na których natychmiast po wycięciu jednego drzewa sadzi się kolejne.
Audi skysphere concept nie ma deski rozdzielczej. Ma za to ekran – o rozmiarach 142x18 cm.
Prototyp trafi do produkcji w… no właśnie, raczej nie trafi. Gdyby był rynek na tego typu samochód, już od dawna rozpychałoby się na nim Audi A8 Cabriolet.