Na kanale "Warszafka Po Stolicy" pojawiło się nagranie z nietypowego manewru wyprzedzania. Kierowca z wideorejestratorem spokojnie i przepisowo jechał po drodze, gdy nagle lewym pasem jezdni wyprzedziła go Honda Accord. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kilkanaście metrów wcześniej mijali drogową wysepkę.

Honda Accord jechała z tak dużą prędkością, że internauci w komentarzach wnioskują, że jej osobliwy manewr wyprzedzania zaczął się już przed wysepką. Komentujących bawi również fakt, że kilkadziesiąt metrów dalej stoi znak odwołania zakazu wyprzedzania.

Kierowca Hondy najwyraźniej tego nie przemyślał albo uważał, że taki występek ujdzie mu na sucho. Na jego nieszczęście z naprzeciwka jechał patrol policji, który momentalnie zatrzymał kierowcę.

Kary drogowe od września 2022 są bezlitosne. Lepiej zdjąć nogę z gazu

Nie ma pewności, jak duża była kara dla drogowego pirata. Według nowego taryfikatora, wyprzedzanie na zakazie to 1000 zł mandatu i osiem punktów karnych, jednak jeśli kierowca Hondy zaczął manewr jeszcze przed wyspą, to kwalifikuje się do tego wyprzedzanie na przejściu dla pieszych (1500 zł i 15 punktów karnych).