O sprawie napisał lokalny serwis "Nowa Trybuna Opolska". Do incydentu doszło w poniedziałek 13 marca o godz. 13.05. Jak wynika z relacji serwisu, policjanci z ruchu drogowego z opolskiej komendy dostali wezwanie z numeru alarmowego 112. Zadzwonił do nich świadek wypadku, do którego doszło na drodze wojewódzkiej nr 458 na trasie Popielów – Mikolin (woj. opolskie).

Gdy policjanci zjawili się na miejscu, okazało się, że kierowca osobowego Mercedesa klasy A stracił panowanie nad kierownicą i w okolicach wsi Popielów wjechał w przydrożne barierki. To jednak nie wszystko.

Policja zatrzymała pijanego kierowcę. Zasnął w radiowozie

Policjanci postanowili zbadać kierowcę alkomatem. I wtedy okazało się, że 46-latek był kompletnie pijany — miał bowiem aż 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Przypominamy, że w Polsce zgodnie z przepisami prawa dopuszczalne stężenie jest kilka razy niższe i wynosi 0,2 promila.

46-letni kierowca był tak pijany, że gdy policjanci wzięli go do radiowozu i posadzili na tylnym siedzeniu, ten w zaledwie kilka chwil zasnął. Mundurowi dopiero po chwili się zorientowali, co się stało, ponieważ wcześniej byli zajęci prowadzeniem czynności.

Źródło: nto.pl

(AnG)

Ładowanie formularza...