Przed wyruszeniem w drogę jako kierowcy jesteśmy zobowiązani, by przygotować samochód do jazdy. Zimą oznacza to odśnieżenie pojazdu. Pozostawiając lód czy śnieg na szybach i dachu możemy doprowadzić do wypadku.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Wielu kierowców uważa, że przy odśnieżaniu pod uwagę należy wziąć jedynie kwestię widoczności. Wystarczy więc odsłonić szyby, by spełnić obowiązek. W rzeczywistości należy spojrzeć także na dach czy maskę i usunąć zalegającą tam białą pokrywę. Może ona bowiem spaść w trakcie jazdy i uderzyć w inne auta czy pieszych. Wprawiony w ruch lód czy śnieg może także zasłonić pole widzenia kierowcom, którzy jadą za nami.

Ważne, by odśnieżyć szyby we właściwy sposób, czyli zdjąć śnieg z całej ich powierzchni. Zabroniona jest jazda na tzw. "czołgistę", gdy szyba odśnieżona jest jedynie w niewielkim fragmencie — jak na zdjęciu policji z Zakopanego. "To jest nieodpowiedzialne i niebezpieczne!" — podkreślają funkcjonariusze.

Ostatecznie policja oceni, czy przygotowaliśmy auto do jazdy w odpowiedni sposób. Jeśli nie, może nałożyć mandat w wysokości nawet 3 tys. zł.

Na co jeszcze uważać?

Kolejne elementy, o które trzeba priorytetowo zadbać, to tablica rejestracyjna. Nieodśnieżona może oznaczać mandat w wysokości do 500 zł. Także światła czy kierunkowskazy osłonięte śniegiem mogą skutkować nałożeniem mandatu w wysokości 300 zł. W obu przypadkach dostaniemy także osiem pkt karnych.

Warto wiedzieć — nie wolno odpalać silnika, oczekując, aż wnętrze auta nabierze temperatury. Gdy uruchomimy silnik i odejdziemy od samochodu, przyłapani "na gorącym uczynku" przez policję otrzymamy 100 zł mandatu. Gdy zrobimy to samo, ale w międzyczasie zaczniemy odśnieżać samochód, możemy dostać już 300 zł mandatu (o ile robimy to na terenie zabudowanym i dłużej niż jedną minutę).

Poradnik — jak odśnieżyć auto

By szybko i dobrze odśnieżyć auto, należy przestrzegać odpowiedniej kolejności. Najpierw usuwamy śnieg z dachu. Potem odśnieżamy szyby i lusterka. Następnie sprawdzamy, czy śnieg znajduje się na obudowie lusterek, a także na masce i innych elementach karoserii.

Potem zdejmujemy śnieg z lamp (z tyłu i przodu) i kierunkowskazów. Na końcu usuwamy go z tablic.

Przeczytaj także: