Nowe Audi Q5 (wersja FY) powinno trafić do ASO. W egzemplarzach wyprodukowanych w Niemczech od czerwca zeszłego roku do marca 2019 roku stosowano pompy hamulcowe, z których pewna partia może okazać się wadliwa. Okazało się, że montowano pompy, które nie spełniały wymaganych parametrów grubości ścianek.

Audi informuje, że w wadliwych pompach może dojść po jakimś czasie do nieszczelności a konsekwencji do awarii. Producent ostrzega, że trzeba liczyć się z nieprawidłowym funkcjonowaniem układu hamulcowego co zwiększa ryzyko wypadku. W praktyce oznacza to tyle, że może dojść do drastycznego spadku skuteczności hamowania – pedał wpadnie nam w podłogę a auto nie zwolni tak jak moglibyśmy się tego spodziewać. Akcją naprawczą objęto 170 egzemplarzy Q5 w Polsce.